O tym, dlaczego warto studiować teologię i bronić ludzkiego życia, mówi ks. dr hab. Antoni Bartoszek, profesor UŚ i dziekan Wydziału Teologicznego UŚ w Katowicach.
Ks. Rafał Skitek: W nowym roku akademickim Uniwersytet Śląski będzie obchodził 50. rocznicę swego istnienia. Wydziałowi Teologicznemu za rok stuknie „osiemnastka”. Jego oferta jest wciąż aktualna?
ks. Antoni Bartoszek: Naszym studentom proponujemy dwa kierunki: teologię i nauki o rodzinie. Dla kleryków teologia jest sześcioletnia. Świeccy studiują ją przez 5 lat. Punktem wyjścia są tu dwuletnie studia filozoficzne. To niezbędne narzędzie, by właściwie zabrać się za teologię.
Trzeba aż sześciu lat, by poprawnie odprawić Mszę św.?
To oczywiście stereotyp, często zresztą przez wielu powtarzany. Teologia jest dziedziną nauki i ma charakter bardzo interdyscyplinarny. Zarówno klerykom, jak i osobom świeckim oferujemy pogłębione studia humanistyczne. Wystarczy tu wymienić zajęcia z historii, nie tylko z historii Kościoła. Do tego dochodzą języki starożytne: łacina, greka. Na myśl przychodzi mi słynne zdanie św. Teresy od Dzieciątka Jezus: „Gdybym miała taką możliwość, to uczyłabym się języków hebrajskiego i greckiego, by móc czytać Pismo Święte w oryginale”. Nie zapominajmy też o językach nowożytnych.
Ale zajęcia z historii i nauka języków nie świadczą jeszcze o interdyscyplinarności wydziału...
Zgoda. Są wykłady z socjologii. Jest psychologia, a także cała gama przedmiotów pedagogicznych. Głównie z myślą o tych, którzy będą uczyć religii w szkole.
Sama teologia składa się z różnych działów...
No właśnie. Jest teologia biblijna (sięga do Objawienia spisanego na kartach Biblii), fundamentalna (odwołuje się tu do rozumu), dogmatyczna (opisuje to, w co wierzymy) i moralna (mówi, jak żyć w świetle wiary). Tego wszystkiego uczymy na wydziale. Warto też przypomnieć, że teologia od samego początku istnienia uniwersytetu wpisywała się w jego strukturę.
Kto dzisiaj studiuje teologię?
Są tacy, którzy zastanawiają się, co im da teologia. Jaką korzyść odniosą? Można zostać nauczycielem religii. Okazuje się, że katecheci są dziś bardzo poszukiwani. Jest wiele wolnych etatów. Niektórzy po teologii pracują też w katolickich mediach. To wszystko prawda. Ale teologia daje też człowiekowi głębsze spojrzenie na życie. Lepsze zrozumienie wartości, na których zbudowane jest społeczeństwo. Bo jeśli do tych wartości nie powrócimy, to ono nam się będzie rozpadać. Poza tym teologia daje również możliwość całościowego spojrzenia na człowieka. Obserwujemy to na przykład we współczesnej medycynie. Dziś coraz więcej ludzi upomina się o tzw. holistyczne, czyli właśnie całościowe spojrzenie na pacjenta.
Kręcimy się cały czas wokół teologii. Co w takim razie z naukami o rodzinie?
Ten kierunek przygotowuje do profesjonalnego pomagania małżonkom i rodzinom. Mamy na przykład specjalności: mediator i asystent rodziny. Chodzi m.in. o wspieranie rodzin, które dowiadują się, że ich poczętemu dziecku grozi niepełnosprawność. Często proponuje się wówczas aborcję eugeniczną. Jej przeprowadzenie jest, niestety, w Polsce legalne. I właśnie dlatego tak ważny jest kierunek „nauki o rodzinie”. By ci, którzy stają przed wyborem: aborcja albo życie mogli wybierać zawsze życie. To właśnie oni potrzebują wsparcia: asystentów rodziny, którzy będą im w stanie profesjonalnie pomóc.
A co to za projekt „30+”, o którym coraz głośniej?
W tym roku jeszcze bardziej chcemy się otworzyć na starszych studentów, dlatego hasło „30+”. To najczęściej osoby o ustabilizowanej już sytuacji życiowej: rodzinnej i zawodowej. Tacy ludzie zawsze u nas studiowali, głównie zaocznie. Ale mogą przecież studiować także na studiach dziennych. Widzimy, że możliwość studiowania młodszych razem ze starszymi jest bardzo owocna dla jednych i dla drugich.
Podyplomówki
Poza studiami licencjackimi, magisterskimi oraz doktoranckimi Wydział Teologiczny UŚ w Katowicach oferuje następujące typy studiów podyplomowych: z teologii pastoralnej, teologii duchowości, a także studia podyplomowe rodziny oraz studia podyplomowe katechezy przedszkolnej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).