„Kościoły w całej Wielkiej Brytanii modliły się za zabitych, zranionych oraz wszystkie osoby poszkodowane, które stają przed tak trudnym doświadczeniem cierpienia” napisał na Facebooku anglikański arcybiskup Canterbury, Justin Welby.
Odniósł się w ten sposób sobotniego ataku terrorystycznego w Londynie. Wieczorem 3 czerwca zamachowcy wjechali furgonetką w przechodniów na London Bridge, a następnie uzbrojeni w noże zaatakowali ludzi przebywających na pobliskim Borough Market. W wyniku zamachu zginęło 7 osób, a 36 zostało rannych. Jak wskazał jednak zwierzchnik wspólnoty anglikańskiej, miasto odpowiedziało na tragedię w sposób hojny i godny.
Również przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Anglii i Walii, kard. Vincent Nichols, zapewnił, że zanosi do Boga prośby za wszystkie osoby poszkodowane lub w jakikolwiek sposób powiązane z tragicznymi wydarzeniami. Papież Franciszek wspomniał z kolei ofiary zamachu podczas niedzielnej modlitwy Regina coeli.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dotychczasowy Dyrektor - ks. Marcin Iżycki - został odwołany z funkcji.
To właśnie modlitwa i ofiara ma największą siłę, a nie broń czy wojska.