O Marii Magdalenie, jako apostołce nowej i wspanialszej nadziei mówił dziś papież Franciszek podczas audiencji ogólnej. Ojciec Święty zauważył, że w godzinie płaczu i opuszczenia usłyszała ona zmartwychwstałego Jezusa, wzywającego ją po imieniu.
TŁUMACZENIE:
„Wokół Jezusa jest wiele osób, które szukają Boga, ale najbardziej cudowne jest przede wszystkim to, że Bóg znacznie wcześniej troszczy się o nasze życie, które pragnie wydźwignąć, a żeby tego dokonać wzywa nas po imieniu, rozpoznając osobiste oblicze każdego. Każdy człowiek jest opowieścią miłości, którą Bóg pisze na tej ziemi.”
Franciszek zachęcił obecnych, aby pomyśleli, że istnieje Bóg bliski nam, który wzywa nas po imieniu i mówi nam: „Wstań, przestań płakać, bo przyszedłem, aby cię wyzwolić”.
TŁUMACZENIE:
„Jezus nie jest kimś, kto się dostosowuje do świata, godząc się, by trwały w nim śmierć, smutek, nienawiść, moralne niszczenie osób. Nasz Bóg nie jest obojętny, ale marzy o przekształceniu świata, a dokonał tego w tajemnicy zmartwychwstania.”
Papież Franciszek zachęcał, by wstawiennictwo Marii Magdaleny pomogło także i nam przeżyć to doświadczenie: aby w godzinie płaczu i opuszczenia usłyszeć zmartwychwstałego Jezusa, który wzywa nas po imieniu.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).