„Obecnie wydaje się, że obie strony zamknęły drzwi na dialog; to bardzo niedobrze” – tak sytuację w Korei opisał posługujący w Seulu od ponad 20 lat kapłan ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
O. Vincenzo Bordo skomentował w wywiadzie dla Radia Watykańskiego eskalację konfliktu w Azji Wschodniej po wysłaniu tam przez Stany Zjednoczone kolejnej floty w odpowiedzi na próby jądrowe dokonywane przez reżim Kim Dzong Una.
„Zawsze mieliśmy polemiki z Koreą Północną, pojawiały się różne groźby, ale zazwyczaj widać było równocześnie dobrą wolę i polityczną rozwagę mediacji. Obecnie po raz pierwszy tego nie odczuwamy. Mamy teraz nowe posunięcia zarówno ze strony amerykańskiej, jak i północnokoreańskiej. Trudno więc przewidzieć, co się wydarzy. Coś, co wygląda w tej chwili na pozytywne, to fakt, że Chiny po raz pierwszy zareagowały. Trzeba rozsądku politycznego i dialogu, gdyż problemy rozwiązuje się rozmowami, a nie wojną czy przemocą” – podkreślił o. Bordo.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.