Do szczególnej modlitwy w intencji pokoju wezwali swoich wiernych biskupi Kościoła Korei Południowej. W przyszłym roku minie 70. rocznica wybuchu koreańskiej wojny domowej.
Ordynariusz Daejeon bp Lazzaro You Heung-sik podkreślił, że napięcia panujące na Półwyspie Koreańskim są wielkim krzyżem, ale modliwa i pokuta pomagają w jego dźwiganiu. Nieporozumienia na lini Stany Zjednoczone a Korea Północna sprawiają, że sytuacja cały czas jest niejasna. Do jej wyjaśnienia potrzeba małych kroków poprzez dialog oraz tworzenie klimatu wzajemnego zaufania.
Począwszy więc od 1 grudnia tego roku do 28 listopada 2020 roku we wszystkich diecezjach w Korei Południowej codziennie o godz. 21.00 będzie odprawiana Msza w intencji pokoju. Decyzję tę podjęli członkowie Konferencji Episkopatu tego kraju zebrani na sesji plenarnej.
Inicjatywa ta zrodziła się w obliczu smutnej rocznicy wybuchu wojny domowej na Półwyspie Koreańskim. W czasie 3 lat jej trwania życie straciło co najmniej 3 mln osób, a półwysep został podzielony na część północną i południową. W 1953 roku walki zostały zawieszone, ale formalnie kraje te nadal pozostają w stanie wojny. Do dziś nie podpisano układu pokojowego.
Dlatego też właśnie teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzeba modlitwy o pokój. Tam, gdzie polityka sobie nie radzi, musi wejść dobra wola ludzi wierzących – stwierdzili koreańscy biskupi.
Teresa Izabela Morsztyn zmarła młodo. Żyła jednak tak, by podobać się Bogu.
... a tak często w dzisiejszym świecie się o tym zapomina sprowadzając jego sens do brzmienia.
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.