Warszawskie liceum im. Staszica odwołało wykład Tomasza Terlikowskiego, organizowany w ramach szkolnych rekolekcji. Wystąpienie nosiło tytuł: „Zwarcie cywilizacji z perspektywy chrześcijanina” i miało być poświęcone obronie życia.
Rekolekcje w "Staszicu" i w tym roku, i poprzednio, składały się z wykładów odbywających się w szkole i części ściśle rekolekcyjnej, której miejscem był kościół.
Nie udało nam się skontaktować z dyrektorem szkoły Reginą Lewkowicz, by usłyszeć o powodach odwołania spotkania z Tomaszem Terlikowskim. „Gazecie Wyborczej” oświadczyła: „Po konsultacji z młodzieżą doszliśmy do wniosku, że spotkanie z tak kontrowersyjną osobą nie powinno odbywać się w szkole”.
Jej decyzję poprzedziła internetowa akcja, której inicjator żądał, aby dyrekcja szkoły „nie zapraszała w roli prelegentów ludzi, którzy promują mowę nienawiści”. Protest nie dotyczył zresztą wyłącznie obecności Terlikowskiego, ale także innego dziennikarza Grzegorza Górnego. W kontekście obu dziennikarzy użyto określenia: „ekstremiści religijni, znani z fanatycznych poglądów antykobiecych i ksenofobicznych”.
Autor protestu powoływał się na rzekomą wypowiedź Terlikowskiego, wedle której kobieta zażywająca pigułkę „dzień po”, jest gorsza od księdza molestującego 5-letniego chłopca. Terlikowski w rozmowie z gosc.pl podkreślił, że jest to wypowiedź zniekształcona (czy raczej fałszywie mu przypisana) przed kilkoma miesiącami przez prześmiewczy profil fejsbukowy i od tego czasu krążąca w sieci. Zaś jego stanowisko jest jednoznacznie krytyczne i wobec pedofilii wśród księży, i wobec zabijania nienarodzonych dzieci.
Nawiasem mówiąc, grupa, która protestowała przeciwko wystąpieniom Terlikowskiego i Górnego, popierała progejowską akcję „Tęczowy piątek w polskich szkołach”.
- Dziś dostałem wiele sygnałów z LO im. Staszica. Pisali i dzwonili nauczyciele i uczniowie, a także rodzice. Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i za akcje, które są podejmowane - napisał na Facebooku Terlikowski.
Wcześniej, komentując odwołanie spotkania, napisał na stronie malydziennik.pl:
1. „Tchórzostwo (a tak trzeba określić brak odwagi do otwartego polemizowania z moimi poglądami, polemizowania na które zawsze jestem otwarty) dowodzi słabości intelektualnej i osobistej osób, które spotkanie odwołały i tych, które się do tego przyczyniły. Gdy brakuje argumentów, gdy nie jest się w stanie polemizować, to zakazuje się rozmowy albo się ją odwołuje. Tak było z Rebeccą Kiesling, tak - zachowując proporcje - jest ze mną.
2. Cała ta sytuacja pokazuje, że w Polsce nie ma problemu z prześladowaniem, ograniczaniem wolności ludzi o poglądach lewicowych, ale tych o poglądach konserwatywnych. Niespełna rok temu spotkanie ze mną zostało odwołane przez Muzeum Sztuki Współczesnej, teraz przez LO im. Staszica. A wszystko to, gdy media, także na świecie, grzmią o tym, że rzekoma ograniczana jest wolność słowa osób o poglądach lewicowych i liberalnych.
3. Jak tak dalej pójdzie, jeśli zgodzimy się na to, by program rekolekcji planowała szkoła, to niebawem w kościołach pojawią się bojówki lewicy, która będzie decydowała, który ksiądz może głosić kazania, a który jest „ekstremistą religijnym”. Niemożliwe? A niby dlaczego nie, skoro o programie rekolekcji może decydować chłopiec Ignacy (niestety ten bojownik o wolność i demokrację nie miał dość odwagi, by przedstawić się z nazwiska), który założył szkolną grupę uczniowską opowiadającą się przeciwko rasizmowi i ksenofobii (jeszcze raz proszę o dowody na moje rzekomo rasistowskie i ksenofobiczne poglądy)?
4. Jeśli za ekstremistę religijnego uważa się kogoś, kto w kwestii obrony życia, małżeństwa i rodziny głosi po prostu poglądy Katechizmu Kościoła Katolickiego, to w istocie trzeba w ogóle wygnać realnie wierzących katolików ze szkół. Innej drogi nie ma, bo przecież każdy katolik to antykobiecy ekstremista.
4. I na koniec. W czasie tego spotkania miałem mówić o obronie życia. A dokładniej pokazać, ile dzieci jest zabijanych rocznie, przedstawić utylitarne uzasadnienie tego procederu i polemizować z nim, a także przedstawić świeckie i religijne argumenty przeciw aborcji. Jak się okazuje na takie poglądy nie ma miejsca w polskiej szkole. Lewica już ją wykradła, i to mimo iż w MEN rządzi prawica. Jak widać „dobra zmiana” nie dotarła do LO im. Staszica. Tam nadal rządzi skrajna, liberalna, antykatolicka lewica.”
Internetowy protest przeciw obecności Terlikowskiego i Górnego w liceum im. Staszica zebrał około 2 tys. głosów poparcia. Akcja przeciwna, protest przeciw cenzurowaniu rekolekcji, poparło jak dotąd blisko 11 tys. internautów.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.