Codziennie ponad stu bezdomnych przychodzi do Caritas, żeby zjeść choć jeden ciepły posiłek.
Polacy już rozliczają się z fiskusem z dochodów uzyskanych w poprzednim roku. Rozpoczyna się również rywalizacja między organizacjami o 1 proc. podatku, który można przekazać na ich rzecz. - Mam wrażenie, że my nie traktujemy naszych działań jako rywalizacji z innymi, raczej jako przedstawienie pewnej propozycji, za którą stoi dobro drugiego człowieka, wsparcie najuboższych czy też objętych opieką w hospicjach. Po prostu dajemy szansę na realną pomoc drugiemu człowiekowi - mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej.
Caritas warmińskie część pieniędzy pozyskanych z 1 proc. - uzyskanych z wpisu na cel szczegółowy „chleb” - przeznaczy na jedzenie dla bezdomnych. - A potrzeby są bardzo duże. Codziennie ponad stu bezdomnych przychodzi do nas, żeby zjeść choć jeden ciepły posiłek dziennie - wyjaśnia ks. Paweł.
W dużej mierze pieniądze są również przekazywane na odpoczynek letni dzieci i młodzieży. Często też parafie zbierając na ten cel, proszą, aby w Caritas utworzyć specjalne subkonto.
- Poza pomocą dla konkretnych dzieci, takie akcje powodują, że społeczność lokalna bierze odpowiedzialność za tych, którym pomaga. Są świadomi, że ten 1 proc., czasem kilkanaście złotych, przekazując na dofinansowanie wyjazdu na wakacje, wspierają uboższych sąsiadów. To uświadamia, jak wiele dobra można zrobić - mówi ks. Zięba.
- Ważny jest cały zakres naszej działalności medycznej i potrzeby z tym związane, choćby pomoc w zakupie sprzętu medycznego. Prowadzimy choćby domowe hospicjum dla dzieci i dorosłych. Tam potrzeby są ogromne - podkreśla dyrektor i zachęca do przekazania na rzecz Caritas 1 proc. - Każda kwota jest cenna, bo niesie nadzieję potrzebującym - mówi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).