Miłosierdzie jest niezastąpioną drogą do dialogu, otwartości i współpracy - podkreślali uczestnicy Dnia Islamu w Kościele katolickim, którego centralne obchody odbyły się w czwartek w Białymstoku.
Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce przypada 26 stycznia, obchodzony jest po raz siedemnasty. Temat tegorocznego brzmiał: "Chrześcijanie i muzułmanie: adresaci i narzędzia Bożego Miłosierdzia". Został zaczerpnięty z przesłania Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego na zakończenie Ramadanu - muzułmańskiego miesiąca postu. Inicjatorem ustanowienia tego dnia jest Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów. W oświadczeniu na tegoroczne obchody wyraziła ona nadzieję, że organizowane z tej okazji obchody i spotkania "przyczynią się do praktykowania ducha dialogu, do którego wzywa nas papież Franciszek".
W uroczystościach i wspólnych modlitwach w Białymstoku - stolicy regionu, gdzie są największe w kraju skupiska Polaków wyznających islam, wzięli udział katolicy, muzułmanie, prawosławni i protestanci.
Jak mówił w czasie uroczystości przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego KEP, bp pomocniczy Archidiecezji Białostockiej Henryk Ciereszko, w tym regionie od kilku stuleci katolicy i prawosławni "budują dobre relacje na płaszczyźnie religijnej, kulturowej i społecznej" z wyznawcami islamu - polskimi Tatarami. Dodał, że Białystok jest też szczególnym miejscem do obchodów Dnia Islamu, bo tu przez kilka lat mieszkał i działał bł. Michał Sopoćko - jak to ujął - "wielki apostoł Bożego Miłosierdzia". W swoim przemówieniu bp Ciereszko podkreślił, że sobór watykański II postawił przed Kościołem wyzwanie współpracy z innymi religiami. Miłosierdzie nazwał "niewątpliwie niezastąpioną drogą do dialogu, zbliżenia oraz owocnej współpracy obu naszych religii".
"Miłosierdzie Boga jest nadzieją na otwarcie się wszystkich ludzi, na bliskość i Boga, i drugiego człowieka, na dobroć" - mówiła Rozalia Bogdanowicz, sekretarz Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP (MZR).
W okolicznościowym liście mufti MZR Tomasz Miśkiewicz, który w tym czasie brał udział w Warszawie w noworocznym spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z mniejszościami, podziękował Kościołowi katolickiemu za "dialog i współpracę". Podkreślił, że mówiąc dzisiaj o dialogu, nie można zapominać o "dobrych relacjach między sąsiadami różnych wyznań". Zwrócił jednak uwagę na - jak to ujął - "wręcz brutalną, nieuzasadnioną nienawiść człowieka wobec drugiego człowieka". "Niech Miłosierdzie Boże będzie naszym drogowskazem, aby dobro i szacunek wobec siebie samego oraz wobec drugiego człowieka wypływało z naszych serc. Niech ta dobroć procentuje w świecie, w którym nie brakuje zła, cierpienia, niesprawiedliwości" - zakończył swój list Miśkiewicz.
O narastającej przemocy wobec mniejszości religijnych w niektórych krajach w swoim liście na Dzień Islamu napisał też nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio. "Te fakty są w sprzeczności z istotą naszych własnych religii" - dodał. Podkreślił, że żadna religia nie jest terrorystyczna. "Przemoc jest znieważeniem imienia Boga. Nigdy nie przestaniemy powtarzać: imię Boga nigdy nie może usprawiedliwiać przemocy. Tylko pokój jest święty, a nie wojna" - napisał.
Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów działa od 1997 r. i stawia sobie za cel propagowanie dialogu między wyznawcami tych dwóch religii w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Jest organizacją oficjalnie uznaną przez Konferencję Episkopatu Polski.
W trakcie uroczystości Rada przyznała tytuł "Człowieka Dialogu" biskupowi pomocniczemu Diecezji Ełckiej Romualdowi Kamińskiemu za "wybitne zasługi na polu dialogu międzyreligijnego".
Liczbę Polaków wyznających islam szacuje się na ok. 5 tys. osób; skupieni są przede wszystkim w Muzułmańskim Związku Religijnym w RP, którego początki sięgają okresu międzywojennego.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.