Pielgrzymki do krakowskiego sanktuarium Ecce Homo, Msze i specjalne wydarzenia kulturalne, a przede wszystkim szereg inicjatyw propagujących pomoc najuboższym – tak wyglądać będzie w Polsce rok 2017, który ogłoszony został, zarówno przez Sejm, jak i Episkopat, Rokiem Brata Alberta. – To okazja do odkrycia na nowo charyzmatu apostoła ubogich – mówią zgodnie zakonnicy i świeccy naśladujący działalność Adama Chmielowskiego.
Jak wskazuje przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, inicjatywa jest doskonałą kontynuacją ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Świętego Miłosierdzia i obchodzonego w Kościele w Polsce Jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski.
Przeczytaj także:
We wstępie do nowego programu duszpasterskiego metropolita poznański podkreśla, że w kontekście tegorocznego tematu: „Idźcie i głoście” - przykład św. Brata Alberta stanie się okazją do uwiarygodnienia czynami miłosierdzia tego, co będziemy głosić.
W przededniu inauguracji jubileuszu – 18 grudnia – duszpasterze odczytali w świątyniach przygotowany na tę okazję list pasterski Episkopatu. „W bezpośrednim następstwie Jubileuszu Miłosierdzia mamy okazję przyjrzeć się bliżej osobie św. Brata Alberta, który wyraziście ukazuje nam, jak w praktyce urzeczywistniać chrześcijańskiej miłosierdzie – napisali polscy hierarchowie. Podkreślili, że bez wątpienia św. Brat Albert jest dla współczesnych świadkiem niesienia Ewangelii ubogim. „Potrzeba nam takich świadków – wskazują – aby nasze serca nie stygły, były wciąż i na nowo uwrażliwione na niezliczone biedy ludzkie, abyśmy stale w naszym postępowaniu byli inspirowani „wyobraźnią miłosierdzia”.
Zdaniem episkopatu życie i działalność św. Brata Alberta jest nauką o godności każdego człowieka, z której wynika konieczność okazywania szacunku drugiej osobie. „Kryje ona w sobie niezatarty obraz Bożego podobieństwa”. Przypomnieli, że porzucił sławę i karierę, aby dawać się innym. Jednocześnie wyjaśnili, że to „dawanie siebie” jest zachętą również dla nas, abyśmy podjęli codzienny trud, cichą ofiarę ze swojego czasu i sił, byśmy umniejszali siebie w służbie bliźnim i byli, jak mówił sam Brat Albert, „dobrzy jak chleb, który dla każdego leży na stole”.
Odkryć na nowo Brata Alberta
„Ten jubileusz dla wspólnoty albertynów i albertynek jest okazją do jeszcze lepszej posługi ubogim. Jest także szukaniem sposobu na to, jak ideę św. Brata Alberta można zaktualizować do współczesnych czasów” – mówi KAI br. Paweł, Brat Starszy Zgromadzenia Braci Albertynów. Wskazuje, że obok oczywistego udziału w zaplanowanych wydarzeniach liturgicznych, bracia będą po prostu robili to, co robią do tej pory, czyli będą pomagać najbardziej potrzebującym.
Jubileuszowym dziełem wspólnoty albertyńskiej będzie otwarcie domu posługi we Lwowie. Albertyni stworzą tam przytulisko dla 30 mężczyzn, łaźnię dla bezdomnych oraz kuchnię, która wydawać będzie około 300 posiłków dziennie. Jak wskazuje brat Paweł, powstanie tej placówki będzie miało również wymiar symboliczny, ponieważ to właśnie Lwów, zaraz po Krakowie, był miejscem posługi Brata Alberta. Placówki sióstr i braci zamknięte zostały w 1940 roku przez ówczesną stalinowską władzę.
Z kolei siostry albertynki przez specjalną nowennę do obchodów jubileuszu przygotowywały się kilka lat. Materialnym dziełem roku ich patrona jest powołana przez siostry fundacja „Po pierwsze człowiek”, której zadaniem jest prowadzenie w Krakowie na ul. Woronicza jadłodajni, z której codziennie korzysta już około 200 ubogich. W placówce prowadzone są również spotkania formacyjne, konferencje i rekolekcje.
W obiekcie powstają także mieszkania treningowe dla kobiet z dziećmi. Dzięki tej inicjatywie panie będą mogły wyjść z bezdomności i zacząć nowe życie. Przy wsparciu sióstr albertynek znajdą pracę i będą mogły się usamodzielnić.
Bogaty program wydarzeń
Podczas Roku Świętego Brata Alberta w całej Polsce organizowane będą wystawy i spotkania przypominające działalność Adama Chmielowskiego. Szczególne znacznie ma wystawa przygotowana przez krakowskie Muzeum Archidiecezjalne. Zaprezentowane zostały na niej dzieła Alberta Chmielowskiego oraz pamiątki związane ze świętym. Podobna wystawa zorganizowana została w tym miejscu już w 1995 roku i – jak przekonują organizatorzy – cieszyła się duży zainteresowaniem widzów.
Z racji jubileuszu w maju na Jasnej Górze odbędzie się nocne czuwanie wspólnot albertyńskich, zaś w czerwcu w sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie odprawiona zostanie Msza z udziałem przedstawicieli Konferencji Episkopatu Polski. Do grobu świętego pielgrzymować będą m.in. artyści, bezdomni, podopieczni Fundacji im. Brata Alberta oraz uczniowie szkół i wierni parafii, którym patronuje Adam Chmielowski. Wszyscy przybywający podczas jubileuszu do krakowskiego sanktuarium będą mogli uzyskać odpust zupełny. Decyzję w tej sprawie wydała już Stolica Apostolska.
Jak mówi KAI s. Teresa Maciuszek, siostra generalna Zgromadzenia Sióstr Albertynek, wraz z ogłoszeniem Roku św. Brata Alberta widać duże ożywienie osobą apostoła ubogich oraz działalnością albertyńskich zgromadzeń. „Czujemy to po licznych zaproszeniach do prowadzenia prelekcji w szkołach i parafiach” – wyjaśnia przełożona.
W ostatnim czasie siostry opiekujące się krakowskim sanktuarium św. Brata Alberta Ecce Homo dostrzegają również większe zainteresowanie parafii posiadaniem relikwii Adama Chmielowskiego. Prośby o przesłanie relikwii płyną nie tylko z Polski, ale także np. ze Stanów Zjednoczonych oraz z Panamy.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.