Wzmożone ruchy migracyjne powinny skłaniać do refleksji nad ich przyczynami – powiedział na forum Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy genewskich agendach ONZ.
Zdaniem abp. Ivana Jurkoviča trzeba się dziś zabrać do budowania tego, co Papież Franciszek nazywa nową „gospodarką socjalną”. Opiera się ona na inkluzji i sprawiedliwości, służąc wielu, a nie tylko nielicznym.
Watykański dyplomata przypomniał, że w kończącym się roku ponad 6 tys. migrantów zmarło w poszukiwaniu lepszego życia. Często są oni traktowani wyłącznie jak liczby czy towar, widzi się w nich zagrożenie, a nie bogactwo dla goszczących je społeczeństw. Trzeba pamiętać, że za statystykami kryją się konkretni ludzie, którzy w niczym się nie różnią od naszych krewnych czy przyjaciół – powiedział abp Jurkovič. Wskazał ponadto na pilną potrzebę integracji przybyszów. Kiedy tego brak, pojawiają się niebezpieczne zjawiska i tendencje, jak na przykład kultura wzajemnej nieufności. Przedstawiciel Watykanu zwrócił szczególną uwagę na sytuację nieletnich, którzy stanowią istotny element ruchów migracyjnych. Mają oni swoje niezbywalne prawa bez względu na pochodzenie. Są też najbardziej narażeni na różnego rodzaju krzywdy i wyzysk. Abp Jurkovič przypomniał, że we współczesnym świecie niemal ćwierć miliarda nieletnich żyje na terenach objętych konfliktami.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.