Procesja z Obrazem Nawiedzenia była masowym wyznaniem wiary.
W trakcie tegorocznych obchodów 1050 rocznicy Chrztu Polski było wiele podniosłych momentów, ale ze względu na ich oficjalny charakter oraz udział ważnych polityków, możliwości uczestniczenia w nich przez „zwykłych” obywateli były mocno ograniczone. Dopiero na Ostrowie Lednickim po raz pierwszy pojawili się liczni pielgrzymi nie tylko z Wielkopolski, którzy wzięli udział w nabożeństwie ekumenicznym. Wszystko to się zmieniło, kiedy do Poznania, do bazyliki farnej wczoraj wieczorem została przywieziony Obraz Nawiedzenia Matki Boskiej Częstochowskiej.
To Obraz wyjątkowo związany z naszymi dziejami najnowszymi. Świadek historycznej peregrynacji towarzyszącej obchodom Millenium, przed 50 laty. Poznańska fara, gdzie trwało całonocne czuwanie była szczelnie wypełniona modlącymi się ludźmi. Pomimo złej pogody i deszczu, wielu stało przed świątynią. Jeszcze większa rzesza, kilku tysięcy wiernych zgromadziła się dzisiaj ok. godz. 15 , kiedy po odmówieniu Koronki do Miłosierdzia Bożego, ruszyła procesja z Obrazem. Podążała poprzez poznański Rynek do najstarszej na ziemiach polskich katedry na Ostrowie Tumskim.
Było to niezwykle barwne zgromadzenie, składające się z wielu pocztów sztandarowych, grup regionalnych, a także stowarzyszeń w odświętnych strojach, jak Rycerze Kolumba, osób konsekrowanych, organizacji i stowarzyszeń kościelnych . Procesji towarzyszyła Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych. Przed Obrazem, niesionym przez różne grupy i stany szedł abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański. Wśród grupy ponad 150 biskupów obrządku łacińskiego, zresztą nie tylko z Polski, szli także biskupi Kościoła greckokatolickiego, m.in. abp Światosław Szewczuk, arcybiskup większy kijowsko-halicki, który od początku uczestniczy w tych obchodach. Jego obecność jest wymownym potwierdzeniem faktu, że konsekwencją Chrztu Polski była także Unia Brzeska, tworząca najdalej na Wschodzie wspólnotę wiernych Stolicy Apostolskiej.
Procesja szła modląc się i śpiewając przez ponad godzinę, na ogół życzliwie witana przez mieszkańców miasta. Dopiero w okolicy mostu Bolesława Chrobrego pojawiły się dwie niewielkie grupy feministek, protestujące przeciwko ochronie życia poczętego. Cała procesja była zorganizowana wzorowo. Stanowiła publiczne wyznanie wiary, nie tylko formą, ale także duchową treścią nawiązując do obchodów Millenium przed 50 laty. Tyle, że wówczas, latem 1966 r. Obraz Nawiedzenia był zatrzymywany przez siły Milicji Obywatelskiej, a w końcu został aresztowany i uwięziony na Jasnej Górze. Dzisiaj zaś na niego czekał w katedrze prezydent i przedstawicieli najwyższych władz państwowych, którzy po pięknej Liturgii sprawowanej pod przewodnictwem papieskiego legata, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina, otrzymali krzyże wykonane z dębów. Przed tysiącem lat, były one wykorzystane do budowy wałów obronnych grodu Mieszka I. Trudno o piękniejszą, symboliczną klamrę dla tych uroczystości.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).