Republika Środkowoafrykańska jest trzecim krajem papieskiej wizyty apostolskiej na Czarnym Lądzie i zarazem ostatnim etapem 11 podróży zagranicznej papieża Franciszka. W czasie pobytu w Bangi papież Franciszek wyspowiada kilku młodych wiernych.
Stąpając śladami mojego poprzednika św. Jana Pawła II przybywam jako pielgrzym pokoju i przemawiam jako apostoł nadziei - powiedział Franciszek podczas spotkania z przedstawicielami władz oraz korpusem dyplomatycznym w Pałacu Prezydenckim w Bangi. Papież wyraził nadzieję, że sukcesem zakończą się podejmowane przez różne organy krajowe i międzynarodowe wysiłki pokojowe, począwszy od pani tymczasowej głowy państwa Catherine Samba-Panza. "Moim najżarliwszym pragnieniem jest to, aby różne konsultacje krajowe, które odbędą się w ciągu najbliższych kilku tygodni, umożliwiły krajowi spokojne rozpoczęcie nowego etapu swojej historii" - wyznał Ojciec Święty.
Franciszek zaznaczył, że przybył do miejsca, które jest w pewnym sensie domem wszystkich mieszkańców Środkowej Afryki i wyraził swoją sympatię i duchową bliskość wszystkim współobywatelom.
Papież zwrócił uwagę, że Republika Środkowoafrykańska pomimo trudności powoli podąża w kierunku normalizacji życia społeczno-politycznego. Podkreślił, że "stąpa po raz pierwszy po tej ziemi, śladem swojego poprzednika św. Jana Pawła II. "Przybywam jako pielgrzym pokoju i przemawiam jako apostoł nadziei" - powiedział.
Wyraził nadzieję, że sukcesem zakończą się podejmowane przez różne organy krajowe i międzynarodowe wysiłki pokojowe, począwszy od tymczasowej głowy państwa Catherine Samba-Panza. "Moim najżarliwszym pragnieniem jest to, aby różne konsultacje krajowe, które odbędą się w ciągu najbliższych kilku tygodni, umożliwiły krajowi spokojne rozpoczęcie nowego etapu swojej historii" - wyznał papież.
Przywołał motto Republiki Środkowoafrykańskiej: „Jedność - Godność – Praca”. "Dziś bardziej niż wcześniej te trzy słowa wyrażają aspiracje każdego obywatela Środkowej Afryki, a zatem stanowią pewny kompas dla władz odpowiedzialnych za kierowanie losami kraju. Jedność, godność, praca!" - powiedział Franciszek.
Rozważając znaczenie słowa "jedność" przypomniał, że jest to "podstawowa wartość dla harmonii ludów. "Jedność wymaga tworzenia i krzewienia syntezy bogactw, jakie każdy nosi w sobie. Jedność w różnorodności jest nieustającym wyzwaniem, które wymaga kreatywności, wielkoduszności, wyrzeczenia i szacunku dla innych" - powiedział Franciszek.
Następnie mówiąc o godności papież nawiązał do określenia Republiki Środkowoafrykańskiego jako kraju „Zo kwe zo”, gdzie każdy człowiek jest osobą. "Trzeba zatem uczynić wszystko, aby ochronić status i godność osoby ludzkiej. A ten, kto ma środki, by żyć godnie, zamiast troszczyć się o przywileje, powinien starać się pomóc najuboższym i sprawić, aby także oni uzyskali dostęp do warunków szanujących godność człowieka, zwłaszcza poprzez rozwój ich potencjału ludzkiego, kulturowego, gospodarczego i społecznego" - powiedział papież i wskazał na potrzebę dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej, walki z niedożywieniem i zapewnienie każdemu godnych warunków mieszkaniowych. "W ostatecznym rachunku godność istoty ludzkiej wyraża się w działaniach zapewniających godność bliźnim" - zaznaczył.
Papież przypomniał, że Środkowa Afryka znajduje się w regionie uznawanym za jedno z dwóch płuc ludzkości, ze względu na jego wyjątkowo bogatą różnorodność biologiczną. Odnosząc się do swojej encykliki "Laudato si’" przypomniał odpowiedzialnym za losy kraju, instytucjom międzynarodowym i wielonarodowym korporacjom o ich odpowiedzialności w dziedzinie eksploatacji zasobów środowiska, za wybory i projekty rozwojowe, które w taki czy inny sposób wpływają na całą planetę. "Dzieło budowania społeczeństwa dobrobytu musi być dziełem solidarnym. Tę prawdę zrozumiała mądrość waszego ludu i wyraziła w przysłowiu: „Mrówki są małe, ale ponieważ jest ich wiele, to przynoszą swoją zdobycz do mrowiska” - powiedział Franciszek.
Papież przypomniał o wkładzie Kościoła katolickiego na rzecz jedności, godności i pracy. Zapewnił, że będzie on coraz bardziej przyczyniać się do krzewienia dobra wspólnego, zwłaszcza poprzez dążenie do pokoju i pojednania. "Nie wątpię zatem, że obecne i przyszłe władze Afryki Środkowej będą niestrudzenie troszczyły się o zapewnienie Kościołowi sprzyjających warunków dla wypełnienia jego duchowej misji" powiedział Franciszek.
Papież wyraził uznanie dla wysiłków podejmowanych przez społeczność międzynarodową oraz członków różnych misji organizacji międzynarodowych. "Zachęcam je gorąco, aby szły jeszcze dalej na drodze solidarności, życząc aby ich zaangażowanie, wraz z działaniami władz Afryki Środkowej, pomogły krajowi w czynieniu postępów zwłaszcza w dziedzinie pojednania, rozbrojenia, zachowaniu pokoju, opieki zdrowotnej oraz kultury dobrego zarządzania na wszystkich szczeblach" - powiedział papież.
Na zakończenie Franciszek stwierdził: "Widzę tu kraj pełen dobrodziejstw Boga! Niech naród Republiki Środkowoafrykańskiej i jej przywódcy oraz wszyscy partnerzy doceniają prawdziwą wartość tych dobrodziejstw, działając niestrudzenie na rzecz jedności, ludzkiej godności i pokoju opartego na sprawiedliwości! Niech Bóg was wszystkich błogosławi!"
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.