W Izraelu zakończył się miesięczny strajk szkół chrześcijańskich, po tym jak władze zdecydowały się przyznać im 13,7 mln dolarów dofinansowania.
Strajk był spowodowany nierównym traktowaniem szkół chrześcijańskich przez ministerstwo oświaty i co ciekawe, został poparty przez szkoły żydowskie.
W tej sprawie interweniował również Papież podczas niedawnej wizyty prezydenta Izraela w Watykanie. „Naszym głównym celem nie były pieniądze, ale uzyskanie równych praw” – powiedział na zakończenie strajku Wadie Abu Nassar doradca Konferencji Biskupów Ziemi Świętej. W 47 szkołach chrześcijańskich działających w Izraelu, z których większość prowadzi Kościół Katolicki, kształci się 33 tys. uczniów, z czego 60 proc. to wyznawcy Chrystusa, a pozostali są muzułmanami.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.