Zdaniem kard. Stelli szczególną misją diakonów stałych jest dziś działalność charytatywna oraz administracja dobrami kościelnymi. Przypomniał on, że posługa diakona stałego należy do tradycji i została przywrócona współczesnemu Kościołowi.
Kościelnym majątkiem powinni się zająć diakoni, diabeł wchodzi przez portfel – powiedział kard. Beniamino Stella podczas dorocznego spotkania włoskich diakonów stałych, które zakończyło się wczoraj w Campobasso. - Nie są oni ani na wpół kapłanami, ani świeckimi ze stułą. Mają własną duchowość i tożsamość, dla której punktem odniesienia nie jest ani prezbiterat, ani apostolstwo świeckich, lecz sam diakonat
Diakoni powinni istnieć w diecezjach na pełnych prawach, nie tylko w teorii, która jest całkiem jasna, ale również i w praktyce, w konkretnym życiu wspólnot lokalnych.
Zdaniem kard. Stelli szczególną misją diakonów stałych jest dziś działalność charytatywna oraz administracja dobrami kościelnymi. Podkreślił, że sprawy ekonomiczne to bardzo delikatna materia, która wymaga wielkiej czujności, ponieważ, jak się wyraził, „diabeł zawsze wchodzi przez portfel”.
Diakonom stałym zalecił też posługę w szpitalach. Sceptycznie odniósł się natomiast do udzielania święceń prezbiteratu owdowiałym bądź bezżennym diakonom. Są to dwa różne powołania, dlatego takie przypadki powinny należeć do wyjątków – powiedział szef watykańskiej dykasterii.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).