Dzieje się pełzający cud

O pięknie tradycji Kościoła, cierpieniu, które kapłan powinien przyjąć, i pracy w hospicjum z ks. Janem Kaczkowskim rozmawia Agata Puścikowska.

Reklama

Agata Puścikowska: Po obejrzeniu pracy Księdza jestem pewna, że hospicjum stworzył perfekcjonista.

Ks. Jan Kaczkowski: Wolę określenie „profesjonalista”. Gdy rozpoczynałem tworzenie Puckiego Hospicjum pw. św. o. Pio, po prostu chciałem, by działało możliwie jak najlepiej, by pacjenci mieli zapewnioną jak najlepszą opiekę. Wszystko więc musi funkcjonować na najwyższym poziomie, a w hospicjum mają być dopracowane nawet detale. Ogólnie przyjmuję zasadę, że jeśli coś jest katolickie, to ma być świetne. Denerwują mnie przeróżne instytucje czy przedsięwzięcia kościelne, które działają bez ładu i składu, na tzw. gębę. Bylejakości nie uznaję.

I tak właśnie mówi katolicki perfekcjonista. 

Tak mówi odpowiedzialny ksiądz i facet, któremu zależy. Ale żeby nie było, żem taki wspaniały, przyznam się do chwili słabości, gdy zamiast pracować – bujam w obłokach i robię rzeczy mało istotne. Ale wtedy patrzę sobie na zdjęcie papieża Benedykta, które wisi w moim biurze, i pocieszam się, że on też pozwalał sobie na chwile błogiego lenistwa w robocie. 

Na tym zdjęciu papież… czyta gazetę. Obok, na honorowym miejscu, wisi inny duży portret Benedykta. Gdzie Franciszek?

Oczywiście w zakrystii naszej hospicyjnej kaplicy. Ale i tam, obok niego, wisi papież Benedykt. Są sąsiadami tak jak w Watykanie. Rzeczywiście, papież Benedykt jest mi szczególnie bliski. To wielki człowiek, wybitny teolog, którego moim zdaniem jeszcze nie doceniliśmy i nie odkryliśmy. Przy tym to człowiek niebywałej skromności. Trzy encykliki, które pozostawił, to teksty genialne teologicznie, na wskroś logiczne i precyzyjne, w których nie ma ani jednego niepotrzebnego słowa.

Trzeba się nimi karmić na co dzień, bo to dzieła, które cały czas wymagają recepcji w Kościele. Tak zresztą jak cały jego pontyfikat. Papież Benedykt jest mi bliski również z tego względu, że praktycznie przywrócił Kościołowi liturgię w klasycznym rycie, nazywając ją nadzwyczajną formą rytu rzymskiego.

Klasycznym rytem jest Ksiądz zafascynowany, jednak nie odprawia Mszy św. w tym rycie.

Żeby w godny sposób odprawiać w rycie tradycyjnym, po prostu trzeba to umieć. W sposób naturalny i swobodny. Moja łacina nie jest na najwyższym poziomie. Do tego moje ograniczenia fizyczne związane z chorobą uniemożliwiają precyzyjną celebrację w tym rycie. Dlatego wolę uczestniczyć w tradycyjnej liturgii, zamiast odprawiać ją nie dość dobrze. Mam ogromny szacunek do tradycji. Staram się z niej czerpać. Jest skarbem Kościoła. Dlatego jest ważne, by sięgając do tradycji – robić to po prostu poprawnie.

Przyjeżdża Ksiądz na południe Polski, czas rozpocząć Mszę św., a tu przybiega w podskokach pięć dziewczynek z rozwianym włosem. Ministrantki.

Odprawiam. Nie jestem na swoim terenie, jestem gościem. Co sobie myślę w środku, to inna kwestia. Dziewczynki mają wiele innych miejsc w Kościele, wiele aktywności wyłącznie dla nich. Natomiast nie mamy propozycji duszpasterskiej dla chłopców w wieku od 8 do 14 lat. Dlaczego więc zabierać im tę przestrzeń? Chłopcy w tym wieku potrzebują czegoś ekskluzywnego i męskiego. Ministrantura, dobrze prowadzona, była i jest szansą na pozyskanie chłopców dla Kościoła, na przybliżenie chłopcom liturgii i jej piękna. Wykorzystajmy ją, by zachować naturalne środowisko do wychowania przyszłych kapłanów. Niestety, tam, gdzie pojawiają się ministrantki, mniej jest chętnych do ministrantury chłopców. Kiedyś zaproponowałem znajomym kilkulatkom z Francji, by zostali ministrantami. Chłopcy skrzywili się: „Oj, takie babskie zajęcie”. Księży postrzega się tam jako „zniewieściałych”, otoczonych na każdym etapie posługi płcią piękną. Naprawdę musimy iść w tę stronę?

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7