Dzieje się pełzający cud

O pięknie tradycji Kościoła, cierpieniu, które kapłan powinien przyjąć, i pracy w hospicjum z ks. Janem Kaczkowskim rozmawia Agata Puścikowska.

Reklama

Do Pucka przyjeżdża grupa neokatechumenalna, zachorował ich duszpasterz, a w całym mieście nie ma księdza, który mógłby odprawić Mszę św....

Odprawiam. Chętniej jednak w puckiej farze niż na hali sportowej. I ubrany w piękny ornat, humerał, albę i cingulum. Szanujmy swoją wrażliwość.

Gdy znajomi dowiedzieli się, że będę rozmawiać z Księdzem, reakcje były skrajne.

Zachwyt bliźnich to czasem dobra, choć niebezpieczna rzecz, można sobie przepompować ego. Co do niechęci – nie muszę na siłę nikogo do siebie przekonywać. Tym bardziej że niechęć między ludźmi zazwyczaj bierze się z braku łączności, braku wzajemnego poznania. Znacznie gorzej też by było, gdyby wszyscy Kaczkowskiego uwielbiali i zgadzali się we wszystkim. Wtedy trudno byłoby o prawdziwe spotkanie i refleksję. Moim zdaniem wartość mają te relacje, które wymagają wejścia w dialog, czasem trudny. Zawsze jednak we wzajemnym szacunku. Tak bardzo chciałbym łączyć: różne światy, różnych ludzi, środowiska. Boli mnie, gdy widzę, jak my wszyscy, katolicy, sobą pogardzamy, dzielimy, patrzymy z wyższością jedni na drugich. Nadal jedni są od Pawła, drudzy od Apollosa. Czy naprawdę musimy się ciągle żreć i skakać sobie do gardeł? 

I co na to Pan Bóg? Gniewa się, czy raczej uśmiecha wyrozumiale, że znów mu się dzieciaki pokłóciły?

Na serio myślę, że jest po prostu smutny. Jezus wymaga od nas jedności! Powtarzam też za Janem XXIII, którego ostatnio odkryłem: „W rzeczach zasadniczych jedność. W rzeczach drugorzędnych wolność. A nad wszystkim miłosierdzie”. A od siebie dodaję: „Daj nam, Duchu Święty, mądrość, żebyśmy oddzielili jedno od drugiego”. Dla mnie najważniejsza jest obecność Chrystusa w Eucharystii. Pozostałe sprawy mają mniejsze znaczenie. Jeśli naprawdę wierzymy w tę obecność, wszystko inne znajdzie swoje miejsce. Zachowany zostanie szacunek do samych siebie, do najświętszych postaci, szacunek do tradycji czy do istniejących przepisów liturgicznych. 

Oczywiście wszystko w sposób rozsądny. Przecież i ja muszę akomodować przepisy liturgiczne do warunków hospicyjnych. Kiedy chory nie jest w stanie połknąć Najświętszego Sakramentu, daję mu maleńką cząstkę, bardzo uważając, by partykuły nie upadły na podłogę. Czasem, gdy nie ma innej możliwości, mogę podać kroplę Krwi Pańskiej przez strzykawkę, którą potem puryfikuję. Kiedy idę z Najświętszym Sakramentem do chorych, a któryś z pacjentów prosi o przykrycie, bo mu zimno, nie będę się zachowywał jak facet, który połknął kij od szczotki. Odstawiam w godne miejsce Najświętszy Sakrament i przykrywam chorego. Bo tak przypuszczalnie zrobiłby Pan Jezus. Można uznawać Kaczkowskiego za szaleńca, ale dla mnie najważniejsze jest patrzenie personalistyczne. Wolę niewierzącego, który uszanuje drugiego człowieka, niż tzw. prawego katolika, teologa, członka jakiejś wspólnoty, etc., który drugim człowiekiem pogardzi. 

Wspólnoty. Był Ksiądz w jakiejś?

W młodości próbowano koniecznie mnie nawrócić. Wtedy przeróżne wspólnoty działały bardzo prężnie. Bywałem na spotkaniach i wysłuchiwałem tzw. świadectw. Miałem jednak wrażenie, że one wszystkie są identyczne: „Byłem szarym, zwykłym katolikiem, aż Pan Bóg mnie strzelił skrzydłem i w końcu się nawróciłem. Teraz już jestem lepszy, bo... uderzony”. I jakoś intuicyjnie odczytywałem w tych świadectwach dozę pogardy dla tych wszystkich „zwykłych” katolików, którzy podobnego stanu nie doświadczyli, a przecież się uświęcają. I ponieważ od razu rodzi się we mnie bunt, gdy kimkolwiek się pogardza, powiedziałem wtedy sobie: „W takim razie spróbuję się zbawić przez bycie takim zwykłym, parafialnym katolikiem”. Ten właśnie „zwykły” katolicyzm doprowadził mnie do kapłaństwa, a mam nadzieję, że kapłaństwo doprowadzi mnie do zbawienia. I to jest mój jedyny cel! Przysięgam, że nie jest moim celem wystawianie gęby na widok publiczny i bycie onkocelebrytą. Mam to w...

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7