Garść uwag do czytań na wigilię Zesłania Ducha Świętego z cyklu „Biblijne konteksty”.
1D. Kontekst pierwszego czytania Jl 3,1-5
Wedle naszej dzisiejszej wiedzy Księga Joela powstał najprawdopodobniej po niewoli babilońskiej. Nie wchodząc w szczegóły warto zauważyć, że proroctwo będące jednym z czterech do wyboru pierwszych czytań Wigilii Zesłania Ducha Świętego jest dalszym ciągiem zapowiedzi nowych, lepszych czasów dla Izraela po okresie plag. W tym miejscu prorok patrzy już na czasy ostateczne. I zapowiada:
To mówi Pan: „Wyleję Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia. Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach.
I uczynię znaki na niebie i na ziemi: krew i ogień, i słupy dymne. Słońce zmieni się w ciemność, a księżyc w krew, gdy przyjdzie dzień Pana, dzień wielki i straszny.
Każdy jednak, który wezwie imienia Pana, będzie zbawiony, bo na górze Syjon i w Jeruzalem będzie wybawienie, jak przepowiedział Pan, i wśród ocalałych będą ci, których Pan wezwał”.
To oczywiście zapowiedź wylania na Izraela Ducha Bożego na Izraela. Znamienne, że z perspektywy proroka jednocześnie następuje dzień sądu wszystkich narodów. Ratunkiem przed karą będzie „wezwanie imienia Pana”.
My dziś już wiemy, że zesłanie Ducha od ostatecznego sądu dzielą co najmniej dwa tysiąclecia. Jednocześnie jednak... Przecież Duch ciągle działa. I jednocześnie ciągle dokonuje się sąd: kto wzywa imienia Pana jest zbawiany. Reszta idzie na zagładę...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.