Amerykańska Izba Reprezentantów przegłosowała wczoraj zakaz tak zwanych późnych aborcji, czyli powyżej 20 tygodnia ciąży. Prezydent Obama zapowiedział jednak, że zawetuje tę ustawę, jeśli zostanie ona przyjęta również przez senat.
USA jest jednym z siedmiu krajów świata, które pozwalają na zabijanie 5-miesięcznych dzieci. Sprzeciwia się temu większość Amerykanów. Zdecydowanie negatywny stosunek do takich aborcji jest konsekwencją głośnej sprawy Kermita Gosnella, lekarza aborcjonisty, skazanego na dożywocie za zabijanie narodzonych już dzieci. Przy tej okazji amerykańska opinia publiczna poznała makabryczne realia późnych aborcji.
Dodajmy, że przyjęta wczoraj przez Izbę Reprezentantów ustawa, bierze też w obronę dzieci, które przeżyły nieudane aborcję. Mają one zostać otoczone taką samą opieką, jak wszystkie pozostałe dzieci.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.