W kontekście toczących się sporów na temat aborcji i w kolejną rocznicę uchwalenia przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych (22 stycznia 1973) przepisów proaborcyjnych w całym kraju ruszyły marsze w obronie życia. Już 9 stycznia kilkaset osób demonstrowało w Chicago w okolicach Federal Plaza. W Waszyngtonie marsz zaplanowano na 21 bm.
Amerykańskie media, m.in. platforma Yahoo, szczegółowo opisały takie wydarzenie z 15 stycznia w Phoenix – stolicy Arizony. Ok. 1000 demonstrantom zgromadzonym przed budynkiem Arizona Capitol przewodniczył tamtejszy katolicki biskup Thomas Olmsted. Wśród uczestników była m.in. rodzina zamordowanego w 1968 pastora Martina Luthera Kinga.
W swoim wystąpieniu bp Olmsted wskazał najpierw na „nieporównywalną z czymkolwiek innym wartość ludzkiego życia, które swój fundament znajduje w bezmiarze miłości Boga”. Wyraził następnie ubolewanie, że „ofiara, złożona przez Jezusa Chrystusa, aby dać nam życie, w naszym społeczeństwie spotyka się z niezrozumieniem i odrzuceniem (faces severe threats)”. Ale – jak zauważył – „to zgromadzanie i marsz jest głośnym i jasnym sygnałem, że nie zamykamy oczu (na problem aborcji)”. Dodał, że „niektórzy porównują aborcję do «opieki zdrowotnej», podczas gdy w rzeczywistości wiąże się ona raczej z Auschwitz”. Na zakończenie biskup modlił się o „odwagę do walki o prawo do życia dla każdego człowieka od jego poczęcia do naturalnej śmierci”.
Następnie wszyscy wysłuchali i obejrzeli specjalne przesłanie wideo od byłego prezydenta Donalda Trumpa. Zwrócił on uwagę, że w sprawie prawa do życia „nikt nie zrobił dla niej więcej niż my w ciągu czterech lat naszych rządów”. Mówca wyraził „wielką wdzięczność za pomoc, jaką otrzymaliśmy wówczas z wielu stron”. Przemówienie byłego szefa państwa wywołało wielki aplauz zgromadzanych.
Głos zabrała także pastorka Alveda King – bratanica Martina Luthera Kinga Jr. (1929-68). Przyznała, że sama dwukrotnie popełniła grzech aborcji, za który później szczerze żałowała i po nawróceniu postanowiła w pełni włączyć się w działalność na rzecz obrony życia. Wskazała przy tym, że problem aborcji dotyczy szczególnie niebiałych. Przypomniała słowa swego zamordowanego ponad pół wieku temu stryja: „Murzyni nigdy nie odniosą zwycięstwa, jeśli będą poświęcali życie swoich (nienarodzonych) dzieci w zamian za «komfort» w życiu społecznym i prywatnym (…). Niesprawiedliwość, jakakolwiek by była, zagraża sprawiedliwości w każdym jej wymiarze”.
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zniósł karalność przerywania ciąży, wydając 2 stycznia 1973 wyrok (7 głosami za przeciwko 2) w sprawie „Roe przeciwko Wade”. Dopuszczono wówczas aborcję przez cały okres ciąży, zezwalając jednocześnie stanom na wprowadzanie regulacji prawnych, ograniczających możliwość przerywanie ciąży tylko do pierwszego jej trymestru.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).