O potrzebie formacji, ślubach czystości i Bożych obietnicach z ks. Rafałem Zendranem, duszpasterzem związków niesakramentalnych, rozmawia Katarzyna Buganik.
Katarzyna Buganik: Duszpasterstwo niesakramentalnych w Głogowie ma już 15 lat. Co udało się zrobić przez ten czas?
Ks. Rafał Zendran: Przepracowaliśmy bardzo dużo materiału formacyjnego. Osoby z duszpasterstwa to ludzie uformowani, którzy mając świadomość swojego grzechu, poszukują głębszych form relacji z Bogiem. Mamy takie pary, których rekolekcje i spotkania formacyjne doprowadziły do pewnych decyzji, np. ślubów czystości. To duszpasterstwo jest propozycją dla tych, którzy emocjonują się tym, że Kościół ich odrzuca, ale nic nie zrobili z tym, żeby uporządkować swoje relacje z Bogiem. Żeby tu przyjść, muszą podjąć decyzję. W samym Głogowie jest około 20 tys. małżeństw, 10 procent z nich to niesakramentalni. To daje liczbę 2 tys. osób. A tymczasem na rekolekcjach jest 6–7 par.
Czego uczą rekolekcje i spotkania formacyjne?
Niesakramentalni, którzy należą do duszpasterstwa, szukają głębszych ścieżek duchowości. Chociaż nie mogą przyjmować Komunii św., mają prawo uczestniczyć w Eucharystii, spotkaniu wspólnoty modlitwy, podczas którego bardzo ważnym elementem jest m.in. słuchanie słowa Bożego. Niesakramentalni uczą się też metody medytacji i modlitwy.
Wiele par niesakramentalnych ma wspólne dzieci. Jak podchodzą do ich wychowania?
Kiedy pojawiają się dzieci w związkach należących do duszpasterstwa, te osoby dają bardzo mocne świadectwo swojej wiary. Te pary wychowują swoje potomstwo w duchu wiary i wartości ewangelicznych. Potwierdzam, że tak się dzieje, bo te dzieci są świadome formacji duchowej.
Dlaczego warto być w duszpasterstwie?
Wszyscy, którzy dołączą do duszpasterstwa i uświadomią sobie, w jakiej sytuacji życiowej i w relacji do Pana Boga przez swój grzech istnieją, i będą próbować się formować, na pewno, jestem o tym przekonany, rozwiążą swój problem niesakramentalności. Chociaż nie wiemy, jak, gdzie i kiedy, bo może to być „pięć minut przed śmiercią”, ale i wcześniej. Wierzę jednak, że ten problem zostanie rozwiązany, bo Pan Bóg, wierny swoim obietnicom, nie pozwoli, by grzech przytłoczył te osoby, które chcą mieć z Nim relację. Trzeba wiedzieć, że Kościół nikogo nie odrzuca, proponuje pewne rozwiązania. Nie trzeba żyć w rozpaczy, ale spróbować się formować.
Duszpasterstwa par niesakramentalnych istnieją w Gorzowie Wlkp., Głogowie i Zielonej Górze. Zainteresowani comiesięcznymi spotkaniami i rekolekcjami mogą kontaktować się ks. Rafałem Zendranem, duszpasterzem związków niesakramentalnych: tel. 722 322 122; e-mail: rzendran@gmail.com.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.