W piątki Wielkiego Postu zgaśmy telewizory, radia i nie korzystajmy z internetu - zachęca kard. Piacenza.
Zaoszczędzony czas przeznaczmy na wspólne bycie w rodzinie i wspólną modlitwę. Taki sposób przeżycia czasu postu proponuje kard. Mauro Piacenza przypominając, że współczesny człowiek coraz rzadziej potrafi odkryć wartość ciszy i budowania prawdziwych relacji. Hierarcha stojący na czele Penitencjarii Apostolskiej podkreśla, że nie trzeba wymyślać niecodziennych form pokuty; wystarczy na nowo odkryć te tradycyjne, jak: modlitwa, post i jałmużna.
„Jeśli w czasie Wielkiego Postu zwrócimy większą uwagę na życie modlitwy, to już będzie to ważne dzieło pokutne – podkreśla kard. Piacenza. - W świecie naznaczonym bogactwem i kulturą wyrzucania na śmietnik post może nam przypomnieć o potrzebnym w życiu każdego człowieka umiarze i konieczności międzyludzkiej solidarności, a jednocześnie stać się przyczynkiem do złożenia jałmużny”. Penitanecjarz większy przypomina, że Wielki Post to nie zarabianie dobrymi uczynkami i wyrzeczeniami na zbawienie, ale okres, w którym aktywniej możemy uczestniczyć w zbawczym dziele Jezusa. „Zamiast oglądać kolejny film, odmówmy w rodzinie różaniec, a szybko doświadczymy zbawiennych owoców postnego wyrzeczenia” – zauważa kard. Piacenza
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
Pobożność ludowa to główna siła napędowa korsykańskiego katolicyzmu.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.