Teoretycy kontra pragmatycy

Wyjaśniać i tłumaczyć trzeba i należy – najlepiej łączyć w tym wypadku teorię z praktyką.

Papież Leon XIV w swojej pierwszej adhortacji „Dilexi te” wskazuje: „Miłość i najgłębsze przekonania należy umacniać, a czyni się to gestami. Pozostawanie w świecie idei i dyskusji, bez osobistych, częstych i szczerych gestów, będzie zniszczeniem naszych najcenniejszych marzeń” (119). Miłość przynagla do działania. Biblijna wizja Sądu Ostatecznego w żadnym momencie nie zwraca uwagi, że najważniejsze podsumowanie ludzkiego życia odnosi się do znajomości teorii, czym jest miłość i jak ją należy rozumieć. Życiowy „rachunek sumienia” dotyczy natomiast konkretnych działań, wśród których Papież wskazuje na jałmużnę, stwierdzając przy tym: „Zawsze lepiej jest uczynić coś, niż nie robić nic”. Owo nicnierobienie to przecież nic innego jak grzech zaniedbania. Swoją drogą te grzechy stanowią najbardziej liczną kategorię…

Są ludzie, według których nie ma rzeczy niemożliwych do zrealizowania. Jedna z sióstr zakonnych, która od lat posługuje na misjach afrykańskich, jak sama wyznała, nie miała pojęcia o szyciu. Nosiła jednak w sobie głębokie pragnienie opanowania tej umiejętności i angażując się w poznawanie tajników szycia nie tylko sama nauczyła się szyć, ale dzięki jej determinacji tę umiejętność posiadło wiele afrykańskich kobiet. Ktoś powie: nie da się, to niemożliwe, nie w tych czasach i nie z tymi ludźmi… Zniechęcenie, obojętność, malkontenctwo są jak rodzaj „współczesnego trądu” czy przejaw swoistej choroby cywilizacyjnej, która stanowi „środek gaśniczy” dla nadziei, dzięki której ludzkie serce uwrażliwia się i dostrzega skutki działania na wieczność.

Gesty miłości są więc najlepszym wyjaśnieniem dla uniwersalnego języka miłości. Jest on zrozumiały dla ludzi każdej epoki, niezależnie od miejsca zamieszkania, koloru skóry, wyznawanych przekonań religijnych czy innego rodzaju upodobań. Codzienna życzliwość to uśmiech, dobre słowo czy uprzejmość nawet wobec nieznajomych Trudniejsze – ale możliwe – jest przebaczenie winowajcy, a więc niechowanie urazów. Jednak znacznie trudniejsze wydaje się być w praktyce powstrzymanie się od plotkowania i oceniania innych. Nie mniej ważne są gesty w relacjach: zauważenie i docenienie drugiego człowieka przez pochwałę, wdzięczność a także obrona słabszych, a więc reagowanie na przemoc, hejt, niesprawiedliwość oraz troska o jedność zamiast dzielenia przez unikanie konfliktów i szukanie zgody. W ten sposób stajemy się budowniczymi „cywilizacji służby”, na wzór samego Jezusa.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8