Gdy zrozumiemy, że Bóg jest właścicielem wszystkiego, co posiadamy, a my tylko zarządcami, łatwiej będzie trzeźwo spojrzeć na pieniądze.
Większość z nas lubi pomagać. Zwłaszcza jeśli akcje, w które się włączamy, są głośne, spektakularne i rozdmuchane na cały kraj. Takich u nas nie brakuje. Okazuje się jednak, że ogromna część ludzi miesiąc w miesiąc oddaje sporą część swoich zarobków tym, których życie nie jest usłane różami. Robią to po cichu, opowiadają o tym z oporami. I chętnie wracają do starotestamentalnej dziesięciny, która pozwala nie tylko mieć wkład w budowanie królestwa Bożego na ziemi, ale też oddać Bogu należną Mu chwałę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.