Chrześcijanie, muzułmanie i buddyści Malezji wzięli udział w międzyreligijnym sympozjum poświęconym dialogowi i współpracy ludzi różnych religii.
Dialog międzyreligijny jest konieczny do budowania pokojowego współistnienia ludzi różnych religii. Stanowi też doskonały punkt wyjścia do wzajemnego poznania się, a w konsekwencji budowania szacunku dla ludzi wierzących inaczej niż my. Wskazują na to chrześcijanie, muzułmanie i buddyści Malezji, którzy brali udział w międzyreligijnym sympozjum poświęconym właśnie dialogowi i współpracy ludzi różnych religii. W tym kontekście przypomniano, że „zrozumienie innych i ich lepsze poznanie” nie oznacza „wyrzeczenia się własnej wiary”.
Uczestnicy spotkania w Kuala Lumpur podkreślili, że dialog jest szczególnie ważny w dzisiejszych czasach, kiedy dochodzi do radykalizacji postaw pseudoreligijnych, jak ma to miejsce obecnie chociażby na terenie tzw. Państwa Islamskiego. Zresztą i sama Malezja, zamieszkiwana w miażdżącej większości przez muzułmanów, nie jest wolna od napięć na tle religijnym. Celem islamistów padają głównie chrześcijanie. Zakazuje się im m.in. używania słowa „Allach” na określenie Boga, profanowane są Biblie, cmentarze, dochodzi także do ataków na kościoły.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).