Wniosek w sprawie stwierdzenia niekonstytucyjności rządowego programu finansowania in vitro złożyli dziś do Trybunału Konstytucyjnego senatorowie Prawa i Sprawiedliwości.
"Rząd posłużył się aktem, który nie należy do konstytucyjnego systemu źródeł prawa, natomiast wyraźnie wkracza w sferę najważniejszych wartości konstytucyjnych, jak godność człowieka, ochrona jego życia i zdrowia oraz dostęp do świadczeń medycznych" - czytamy w przesłanym KAI komunikacie grupy senatorów.
Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego złożyła grupa 30 senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Jak napisali w przesłanym KAI komunikacie, wniosek kwestionuje konstytucyjność obranej przez rząd metody regulacji zapłodnienia in vitro.
Zdaniem senatorów PiS, przyjmując program refundacji zabiegów in vitro ze środków publicznych (ruszył on 1 lipca 2013 r.), rząd posłużył się aktem, który nie należy do konstytucyjnego systemu źródeł obowiązującego powszechnie prawa, natomiast "wyraźnie wkracza w sferę najważniejszych wartości konstytucyjnych, takich jak godność człowieka, ochrona jego życia, zdrowia, dostęp do świadczeń medycznych".
Ponadto w opinii senatorów na podstawie programu in vitro "zapadają decyzje dotyczące osoby ludzkiej, uzależnione od kryteriów arbitralnie określonych przez ministra zdrowia bez jakiegokolwiek upoważnienia ze strony parlamentu".
Wniosek grupy senatorów PiS do TK zmierza natomiast do ochrony podstawowych zasad demokracji parlamentarnej, zakazujących rozwiązywania problemu braku większości sejmowej przez stanowienie powszechnie obowiązujących norm przez ministra - poinformowano w przesłanym KAI komunikacie.
Wniosek jest skierowany zarówno przeciwko programowi Ministra Zdrowia przewidującemu finansowanie z pieniędzy publicznych zabiegów in vitro, jak i przeciwko podstawie prawnej wydawania programów zdrowotnych, tj. art. 48 ust. 1 w związku z art. 5 pkt 30 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Jednocześnie senatorowie wnioskują o pilne rozpatrzenie sprawy, uzasadniając to faktem, że 26 września 2013 r. Komisja Europejska podjęła decyzję o wniesieniu do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości sprawy przeciwko Polsce wobec nieprzestrzegania przez Rzeczpospolitą przepisów UE dotyczących jakości i bezpieczeństwa tkanek i komórek ludzkich.
W ocenie KE, Polska nie stosuje przepisów UE dotyczących jakości i bezpieczeństwa „do komórek rozrodczych, tkanek zarodkowych i tkanek płodu”. Jak wskazuje Komisja, pomimo „że kwestia przeszczepiania tkanek i komórek jest regulowana prawem krajowym, Polska nie zgłosiła Komisji żadnych zakazów ani ograniczeń dotyczących wspomnianych kategorii”.
Zdaniem senatorów PiS, wszczęcie tego postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości potwierdza, że wdrożenie zaskarżonego programu nie spełnia, w ocenie Komisji, koniecznych standardów ochrony komórek rozrodczych, tkanek zarodkowych oraz tkanek płodu.
"Finansowanie przez władze publiczne zabiegów w warunkach niezapewniających standardów bezpieczeństwa przyjętych w Unii Europejskiej zwiększa przy tym ryzyka wynikające z zaniedbania wdrożenia tych standardów do polskiego porządku prawnego w formie ustawy, co dodatkowo zagraża nałożeniem na RP dotkliwych sankcji" - uważają parlamentarzyści PiS.
Merytoryczna warstwa wniosku grupy senatorów Prawa i Sprawiedliwości do Trybunału Konstytucyjnego opracowana została przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Przedstawicielem wnioskodawców jest senator Jan Maria Jackowski, których przed Trybunałem reprezentować będzie adwokat Jerzy Kwaśniewski.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.