Nie akceptujemy tej ustawy w kształcie, w jakim została przyjęta, choć nie ulega wątpliwości, że kwestię in vitro należy prawnie uregulować – powiedziała dziś dziennikarzom w Sejmie kandydatka PiS na premiera Beata Szydło.
Skomentowała w ten sposób wczorajsze podpisanie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ustawy „o leczeniu niepłodności”.
Beata Szydło pytana o podpis prezydenta pod ustawą o in vitro przypomniała, że Prawo i Sprawiedliwość nie akceptuje tej ustawy w kształcie, w jakim została przyjęta. Jak jednak dodała, „nie ulega dla nas wątpliwości, że kwestia in vitro musi być prawnie uregulowana, bo tych regulacji nie było”. - Natomiast trzeba życie ludzkie chronić, tak jak jest zapisane w polskiej konstytucji, a ta ustawa życia nie chroni – stwierdziła.
Kandydatka PiS na urząd premiera została także zapytana o komentarz do przyjęcia dziś przez Sejm ustawy „o uzgodnieniu płci”. – Proszę mi pozwolić nie komentować takich projektów ustaw. Oczywiście została ona dziś przegłosowania, natomiast wciąż jeszcze procedowanie nad nią trwa – jest Senat, będzie podpis prezydenta. Zobaczymy, czy ta ustawa w ogóle zostanie przyjęta – powiedziała Beata Szydło.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.