Kochał Afrykę i tam zginął
Kochał Afrykę i tam zginął
archiwum SMA

Misjonarz w niebie

Brak komentarzy: 0

js

Gość Tarnowski 47/2014

publikacja 20.11.2014 00:15

Do dziś pamiętam, jak opowiadał o Afryce – swojej wielkiej miłości. Tam zginął z rąk bandytów.

Kleryk Robert Gucwa pochodził z Tarnowa-Mościc, gdzie wciąż wielu go pamięta. Był moim starszym kolegą, którego widywałam na spotkaniach oazowych. Codziennie mijał mój dom, idąc na Mszę świętą. Pamiętam, jak posługiwał przy ołtarzu jako lektor. Pamiętam też moment, gdy dostałam telefon o jego śmierci.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..