Nie ma żadnych racji ani moralnych usprawiedliwień dla kontynuowania wojny domowej. Takiego zdania jest episkopat Sudanu Południowego.
Katoliccy biskupi wydali specjalny komunikat, w którym odnieśli się do wewnętrznego konfliktu, jaki od grudnia ub. roku wykrwawia ten najmłodszy kraj Afryki.
Jeden z punktów dokumentu podejmuje problem trybalizmu, czyli typowego dla tego kontynentu plemiennego charakteru, jaki często przybierają konflikty polityczne. Kościół potępia szczególnie błędne koło zabójstw, lęku, nienawiści i zemsty. Z drugiej strony niepokój biskupów budzi etniczny charakter walki o władzę, który godzi w narodową jedność. Episkopat Sudanu Południowego wzywa też obie strony konfliktu do rezygnacji z przemocy i do rzetelnego podjęcia negocjacji pokojowych, jakie bez większych postępów toczą się w Addis Abebie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.