Ty też pójdziesz pod prąd?

Czy jest miejsce na wiarę w biznesie? Wielu wydaje się, że nie. Są jednak w Płocku ludzie, którzy myślą inaczej i zapraszają na ciekawą konferencję.

Reklama

Wiara w biznesie będzie tematem konferencji z udziałem Chrisa Lowneya w płockiej Orlen Arenie już 12 maja. Wielkie i ambitne przedsięwzięcie ma zjednoczyć środowiska katolickie związane z biznesem w Polsce.

– Spotkanie jest ogólnopolskie, ale bardzo chcemy, aby nie zabrakło na nim ludzi z Płocka i naszego regionu. Czekamy na tych, którzy chcą podjąć wyzwania i być ludźmi sukcesu w sensie chrześcijańskim – mówi Wojciech Sztreker z Centrum Kultury Chrześcijańskiej „Agape” przy parafii Świętego Krzyża w Płocku. To właśnie ta młoda wspólnota, a w niej kilku odważnych i przedsiębiorczych mężczyzn, wraz z Polską Akademią Biznesu zaprosiła do Polski Chrisa Lowneya, wierzącego katolika, który został dyrektorem największego banku świata.

– Chcemy najpierw zwrócić uwagę, że warto podjąć próbę zmiany samego siebie. Pomyślmy, że każdy z nas jest przedsiębiorcą i powinien być liderem w swojej pracy, domu, rodzinie, w swoim życiu. Gdy myślimy o przedsiębiorcach, należy zwrócić uwagę na konieczność łączenia umiejętności zarządzania firmą z przestrzeganiem prawa i zasadami etycznymi. Biznesmen powinien być człowiekiem odważnym, który podejmuje czasami trudne decyzje, ale również bierze odpowiedzialność za byt swych pracowników. W tym pomaga wiara, aby czuć się nie tyle właścicielem, ile zarządcą talentów, które dał nam Pan Bóg – mówią Tomasz Sztreker i jego ojciec Wojciech. Czy jednak kryzys jest najwłaściwszym momentem do podejmowania takich działań? – To najlepszy moment, bo kryzys może pomóc we wprowadzeniu zmian. Paradoksalnie momentami zwrotnymi dla rozwoju są te chwile, gdy nam się coś nie udaje – odpowiada Tomasz Sztreker, prezes Polskiej Akademii Biznesu, dzieląc się doświadczeniami ze spotkań w duszpasterstwie przedsiębiorców i pracodawców w Warszawie. 

Chrześcijańscy przedsiębiorcy swe działania chcą oprzeć na znanej jezuickiej zasadzie, aby „iść pod prąd”. – Najpierw przez pracę nad zmianą samego siebie mam zostać liderem dla siebie samego, aby potem autentycznie stać się nim dla innych, aby sprzeciwić się konsumpcyjnym tendencjom. Nam zależy, aby zbudować w Polsce chrześcijańską markę biznesu i sukcesu, który byłby synonimem najwyższej jakości – zapewniają Tomasz i Wojciech Sztreker. Mają już swoją modlitwę, którą ułożył dla nich jeden z ich duszpasterzy: „Udziel mi Twego Ducha Świętego, od którego płynie wszelka moc, mądrość, roztropność i męstwo. Niech On będzie światłem i siłą w chwilach pokus i zwątpienia! Niech miłość Ducha Świętego tak napełnia moje serce, by nie zakorzeniły się w nim chciwość, chęć oszustwa, pokusa osiągnięcia niegodziwego zysku! Niech nie pozwoli mi nigdy obciążyć się ludzką krzywdą! Niech napełni mnie mądrością, aby umiejętność oszczędzania nie stała się skąpstwem, rozumna przezorność nie stała się wyrachowaniem, a inicjatywa i przedsiębiorczość nie stały się dążeniem do sukcesu za wszelką cenę”.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama