Genewska konferencja pokojowa w sprawie Syrii może być dla wspólnoty międzynarodowej dogodną okazją do refleksji nad kryteriami, jakie należy tam zaproponować dla nowego politycznego otwarcia i rezygnacji z niszczycielskiej przemocy.
Mówił o tym przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Abp Francis Chullikatt wystąpił tam podczas debaty na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, w tym kwestii palestyńskiej.
Watykański dyplomata przypomniał stanowisko Ojca Świętego w sprawie bliskowschodnich konfliktów. Chodzi nie tylko o rezygnację z wojny jako metody ich rozwiązywania, ale także o spełnienie wymogów sprawiedliwości w odniesieniu do wszystkich narodów i wspólnot zamieszkujących ten region. Jest to szczególnie pilne w stosunku do Syrii, gdzie ważne jest nie tylko zaprzestanie działań zbrojnych, ale także wypracowanie „nowych form uczestnictwa i reprezentacji politycznej”.
Zdaniem abp. Chullikatta wspólnota międzynarodowa nie powinna zapominać o sprawie uchodźców wojennych, która w krajach sąsiadujących z Syrią, zwłaszcza w Libanie, staje się poważną kwestią polityczną i społeczną. Szczególnie bolesny jest dla Kościoła exodus chrześcijan z terenów, które od dwóch tysiącleci były ich ojczyzną. Zapobieżeniem temu zjawisku może być dialog i pojednanie wspólnot religijnych, w czym Stolica Apostolska może wnieść cenny wkład, przyczyniając się do przywrócenia na Bliskim Wschodzie równowagi.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.