Genewska konferencja pokojowa w sprawie Syrii może być dla wspólnoty międzynarodowej dogodną okazją do refleksji nad kryteriami, jakie należy tam zaproponować dla nowego politycznego otwarcia i rezygnacji z niszczycielskiej przemocy.
Mówił o tym przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Abp Francis Chullikatt wystąpił tam podczas debaty na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, w tym kwestii palestyńskiej.
Watykański dyplomata przypomniał stanowisko Ojca Świętego w sprawie bliskowschodnich konfliktów. Chodzi nie tylko o rezygnację z wojny jako metody ich rozwiązywania, ale także o spełnienie wymogów sprawiedliwości w odniesieniu do wszystkich narodów i wspólnot zamieszkujących ten region. Jest to szczególnie pilne w stosunku do Syrii, gdzie ważne jest nie tylko zaprzestanie działań zbrojnych, ale także wypracowanie „nowych form uczestnictwa i reprezentacji politycznej”.
Zdaniem abp. Chullikatta wspólnota międzynarodowa nie powinna zapominać o sprawie uchodźców wojennych, która w krajach sąsiadujących z Syrią, zwłaszcza w Libanie, staje się poważną kwestią polityczną i społeczną. Szczególnie bolesny jest dla Kościoła exodus chrześcijan z terenów, które od dwóch tysiącleci były ich ojczyzną. Zapobieżeniem temu zjawisku może być dialog i pojednanie wspólnot religijnych, w czym Stolica Apostolska może wnieść cenny wkład, przyczyniając się do przywrócenia na Bliskim Wschodzie równowagi.
Teresa Izabela Morsztyn zmarła młodo. Żyła jednak tak, by podobać się Bogu.
... a tak często w dzisiejszym świecie się o tym zapomina sprowadzając jego sens do brzmienia.
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.