Najważniejszym wydarzeniem przyszłego roku w Ziemi Świętej będzie zaplanowana na maj wizyta papieża Franciszka - stwierdził 19 grudnia w swym orędziu na Boże Narodzenie łaciński patriarcha Jerozolimy abp Fouad Twal.
Jednocześnie zaznaczył, że sytuacja na Bliskim Wschodzie staje się coraz bardziej dramatyczna. Według patriarchy scenariusze takie, jak w Syrii czy Iraku mogą się w każdej chwili powtórzyć gdzie indziej, zaś brak stabilizacji dotyka wszystkich mieszkających tam ludzi, przede wszystkim zaś chrześcijan, co zmusza wielu z nich do emigracji. Patriarcha Twal wezwał przy tej okazji do zawieszenia broni w Syrii a siły odpowiedzialne za konflikt do poszukiwania rozwiązań politycznych. Zwrócił też uwagę na cierpienia ofiar i uchodźców syryjskich oraz wyraził podziękowanie wszystkim organizacjom charytatywnym spieszącym z pomocą potrzebującym.
W swoim bożonarodzeniowym orędziu patriarcha łaciński potępił również budowę osiedli izraelskich na okupowanych terytoriach palestyńskich, co przeszkadza procesowi pokojowemu. W tym kontekście skrytykował też planowaną przez Izrael dalszą budowę muru obronnego na działce kościelnej koło Betlejem oraz wyburzenie domu, będącego własnością Kościoła we Wschodniej Jerozolimie na początku listopada. Obie te akcje pogarszają sytuację, stwierdził patriarcha Twal i podkreślił, że „wymuszone przemocą fakty nie mogą stawać się źródłem nowego prawa”.
Zdaniem łacińskiego patriarchy Jerozolimy w 2013 roku często dochodziło do całkowitego lub częściowego niszczenia własności kościelnych. Dotknęło to ponad 20 kościołów i miejsc chrześcijańskich w Ziemi Świętej. Abp Twal potępił też wszelkie formy fundamentalizmu religijnego.
"Modlę się do Boga, aby chrześcijanie, żydzi i muzułmanie odnaleźli w swym własnym dziedzictwie duchowym wspólne przestrzenie, w których będą mogli pracować razem, aby położyć kres niesprawiedliwości, uciskowi, niewiedzy i tym wszystkim złym czynom, które niszczą Boży dar dla nas - godność ludzką" - życzył na zakończenie swego przesłania zwierzchnik katolików łacińskich w tym regionie.
Teresa Izabela Morsztyn zmarła młodo. Żyła jednak tak, by podobać się Bogu.
... a tak często w dzisiejszym świecie się o tym zapomina sprowadzając jego sens do brzmienia.
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.