W Korei Południowej trwa zgromadzenie ogólne Światowej Rady Kościołów. W obradach uczestniczą przedstawiciele 345 Kościołów członkowskich oraz liczna delegacja Kościoła katolickiego, w sumie ponad 3 tys. osób.
Chociaż impreza ma charakter wybitnie ekumeniczny, dążenie do pełnej jedności nie dla wszystkich jest oczywiste.
Mówi szef bp Brian Farrell L.C., szef delegacji katolickiej:
„Naszym podstawowym celem jest podtrzymanie samej woli dążenia jedności. Musimy przypominać wszystkim, że jest to sprawa podstawowej wagi, a nie coś co się nam może podobać lub nie. Dążenie do jedności do istotny element życia Kościoła”.
Z kolei przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, który wczoraj odczytał papieskie przesłanie, podkreśla, że ekumenizm to zjawisko bardzo złożone. Nie wszędzie mamy do czynienia z zastojem – podkreśla kard. Kurt Koch.
„Sytuacja różni się w zależności od kraju – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Koch. – Wczoraj spotkaliśmy się z koreańskimi chrześcijanami różnych wyznań, którzy na przykład odznaczają się głębokim pragnieniem jedności. Myślę, że największe problemy z ekumenizmem mamy w Europie. Powinniśmy się uczyć od Koreańczyków. Nie tylko ekumenizmu. Katolicy są tu bardzo dynamiczni. Mają bardzo dużo powołań. Jest wielu księży, wiele wspólnot zakonnych”.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
W jej skład wejdą członkowie dwóch dykasterii: nauki wiary i tekstów prawnych.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.