O smaku grejpfrutów w upale, urlopie z pomysłem oraz o zdobywaniu wiedzy przez turystów z ks. dr. hab. Janem Klinkowskim rozmawia Jędrzej Rams.
Jędrzej Rams: Dlaczego warto podróżować do Ziemi Świętej oraz krajów, gdzie rodziło się chrześcijaństwo?
Ks. Jan Klinkowski: Kiedyś Ernest Renan ukuł takie określenie, że Ziemia Święta jest „piątą ewangelią”. W tym określeniu jest wiele prawdy. Wydarzenia biblijne przemawiają do nas z nową siłą, kiedy zatrzymujemy się w miejscach, gdzie stąpali patriarchowie, prorocy, później Jezus i Jego uczniowie. Kiedy dotyka się miejsca ukrzyżowania, to dreszcz przechodzi przez ciało. Kiedy uczestniczy się we Mszy świętej o świcie na szczycie Synaju, to tak, jakby do nas odnosiły się słowa: „Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą”.
Ludzie szukają takich doświadczeń na urlopie?
Tak. Wśród turystów pojawiają się coraz częściej także ci, którzy od wyjazdu oczekują czegoś więcej niż tylko dobrego hotelu, plaży czy basenu. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, w 2010 r. założyliśmy na Papieskim Wydziale Teologicznym Podyplomowe Studia Turystyki Biblijnej. Naszym hasłem stało się zawołanie: „Świat jest księgą, a człowiek, który nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę”.
Czemu te studia mają służyć, w czym pomagać?
Najczęściej wydarzenia biblijne kojarzą się tylko z Izraelem, a zapomina się, że wiele pięknych miejsc związanych z Biblią znajduje się w Jordanii, Libanie, Syrii, Egipcie, Turcji, Grecji i innych krajach. Nawet podróż do Izraela wygląda inaczej, gdy wcześniej zostanie przygotowana przez medytację nad miejscami, które zamierzamy zobaczyć.
Czego konkretnie uczą się studenci?
Dużo czasu poświęcamy poznaniu historii krajów biblijnych. Jest ona fascynująca, oczywiście jeśli się ją uzupełnia wieloma ciekawostkami.
Jakieś przykłady?
Często bardzo mało wiemy o religijności krajów, do których wyjeżdżamy. Dopiero kiedy usiądziemy z ludźmi przy stole i zaczynamy rozmawiać o ich sposobie wyrażania wiary, widzimy, jak wiele nas łączy! Nagle dostrzegamy wspólne korzenie biblijne tradycji przechowanych przez chrześcijan, wyznawców judaizmu i islamu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).