Meksykański męczennik staje się wzorem dla polskich chłopców. Przyjmują jego imię, adorują relikwie i tworzą Armię Pana, by Różańcem walczyć o wiarę swoją i innych. Co z tego jeszcze wyniknie?
Błogosławiony José Sánchez del Río, 15-letni męczennik za wiarę w czasie powstania meksykańskich cristeros, stał się znany w Polsce dzięki filmowi „Cristiada”. Tej pięknej i czystej postaci (granej świetnie przez debiutującego Maurizia Kuriego) nie sposób zapomnieć. Jego wierność Chrystusowi do końca, aż po tortury, jest pytaniem, które dręczy sumienie. – Nie wiem, czy byłbym na tyle silny, by wytrwać, gdyby zdzierano mi skórę z nóg – mówi 16-letni Daniel Chrząszcz ze Stargardu Szczecińskiego. Daniel jest jednym z wielu młodych chłopców, którzy „Cristiadę” widzieli nie jeden raz, są zafascynowani młodym męczennikiem beatyfikowanym przez Benedykta XVI w 2005 r., modlą się za jego wstawiennictwem i noszą koszulki z napisem: „Viva Cristo Rey” (Niech żyje Chrystus Król!), stanowiącym zawołanie meksykańskich powstańców. Nie wiadomo, ilu z nich, jak Daniel Chrząszcz, podczas bierzmowania przyjęło imię bł. José. W Stargardzie Szczecińskim autorem tego „zamieszania” jest w ogromnej mierze duszpasterz młodzieży, ks. Rafał Sorkiewicz, z parafii pw. św. Józefa. – Ten film i bł. José mówią nam: „Bądź wierny temu, co jest twoje, co święte i co związane z historią twojego narodu i twojej ojczyzny”. Chłopcy to czują i rozumieją – mówi ks. Sorkiewicz, chrystusowiec, który „Cristiadę” widział na długo przedtem, zanim pojawiła się w Polsce, i swoją fascynacją historią cristeros zaraził chłopców w parafii. – Często im powtarzam: „Musicie być prawdziwymi facetami – odważnymi, mocnymi, silnymi. Bojownikami o to, co wasze i święte” – wyjawia. Niedawno ogłosił, że w parafii powstaje Armia Pana. Chłopcy będą walczyć nie bronią, ale modlitwą różańcową, która była bliska bł. José. – Młodzi będą się modlić na różańcu za innych młodych, by podejmowali mądre życiowe decyzje – mówi ks. Sorkiewicz. Armia Pana czeka jeszcze na chętnych. Może przybędzie ich po peregrynacji relikwii bł. José w Stargardzie Szczecińskim od 17 do 20 czerwca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.