Kto ma prawo działać publicznie? Dla kogo jest miejsce w polityce, zwłaszcza na wysokich stanowiskach? Zapraszamy na subiektywny przegląd prasy.
Kto ma prawo działać publicznie? Dla kogo jest miejsce w polityce, zwłaszcza na wysokich stanowiskach? Magdalena Środa twierdzi, że takiego prawa nie powinni mieć ludzie religijni. Nie byłoby sensu z tym polemizować, gdyby nie dzisiejsza odpowiedź o. Tomasza Dostatniego ("Gazeta Wyborcza").
O. Dostatni podkreśla, że katolik powinien w każdej sytuacji – także w działalności publicznej - postępować w zgodzie ze swoim sumieniem. Kościół uczy o autonomii indywidualnego sumienia (i nie jest to nowinka, takie poglądy wyrażał Tomasz z Akwinu). Dodaje też, że musimy pamiętać o wychowywaniu swojego sumienia i konfrontowaniu wyborów z nauką Kościoła. Ale dlaczego tam mocno podkreśla rozróżnienie na fundamentalistów i tych, którzy uznają ład i zasady państwa prawa i demokracji? Jak mam rozumieć twierdzenie: uważałbym za sukces gdyby dostrzegła zróżnicowanie, […] a nie widziała wśród wierzących tylko tych których należy odstawić od życia publicznego – używając argumentów, które są co najmniej dyskusyjne. Ktoś powinien jednak zostać wykluczony, czy po prostu niezręczne sformułowanie?
Apeluję: nie wykluczajmy a priori nikogo. Także "fundamentalistów", bez względu na to kogo tym pojęciem uszczęśliwimy. Ani chrześcijańskich, ani ateistycznych. Równowaga demokracji jest bardzo chwiejna i wszelkie sztuczne regulacje prowadzą do wielkich problemów.
W "Dzienniku Zachodnim" ważny temat. Młodzież, alkohol, narkotyki, pornografia i uzależnienia od netu. Problem jest coraz poważniejszy, rodzice go często nie widzą. Niespecjalnie podoba mi się straszenie hasłem twoje dziecko pije i bierze narkotyki, ale statystyki są niepokojące. I nie dotyczy to tylko tzw. rodzin patologicznych.
I jeszcze krótka informacja. Według badania CBOS do dokonania przynajmniej jednej aborcji przyznaje się 4 mln. Polek. Częściej starszych niż młodszych, granica przypada na 35 r.ż. Warto zauważyć: osoby, które mają teraz 35 lat wchodziły w wiek rozrodczy w czasie, gdy zaczęła obowiązywać ustawa ograniczająca dopuszczalność aborcji.
Co jeszcze wiadomo o tych kobietach? Są gorzej wykształcone, niezadowolone ze swojego statusu materialnego… mają poglądy prawicowe i są wierzące. Dziwne? Raczej pocieszające. Najwyraźniej nie czują się potępione, wręcz przeciwnie. I tak być powinno. Żadne zło – choćby największe – nie powinno odpychać od Boga i Kościoła. Każde może zostać przebaczone.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.
„Bez faktów nie może istnieć prawda. Bez prawdy nie może istnieć zaufanie.