- Mówiąc o rodzinie, mam na myśli tych, którzy odeszli, którzy teraz ją tworzą, i tych, którzy w przyszłości przyjdą na świat. Oni wszyscy są tak samo ważni jak ja - mówił podczas sympozjum ojciec Ashenafi, misjonarz Matki Bożej Pocieszenia.
Opisane opowieści o kobietach, które mimo samotności, braku pieniędzy czy świadomości, że dziecko jest chore, zdecydowały się je urodzić, były ważne także dla Marty i Tomasza Chadamików, którzy od kilku już lat działają w Stowarzyszeniu „Dar Życia” i podejmują Dzieło Duchowej Adopcji. – Podejmowanie adopcji, a także włączanie się w organizację sympozjum, to tylko niektóre form służby życiu, jakie podejmujemy. W wakacje np. wybieramy się na rekolekcje formacyjne Diakonii Życia. Wychodzimy bowiem z założenia, że samo słuchanie i czerpanie nie wystarcza. Potrzebne jest konkretne działanie i dawanie czegoś z siebie – mówi Tomasz Chadamik.
– Gdy jesteśmy przy czerpaniu, muszę powiedzieć, że podczas tegorocznego sympozjum można było robić to garściami. Słuchając choćby wykładu ojca Ashenafiego, który kilka razy podkreślał, iż pochodzi z wielodzietnej rodziny, zostaliśmy zarażeni radością. Jego świadectwo zachęcało do powrotu do korzeni. Słysząc o życiu Etiopczyków, którzy wzajemnie sobie pomagają, dla których dziecko jest prezentem zesłanym z nieba przez przodków, stąd zawsze jest przyjęte jako dar, odkrywaliśmy w tym nie tylko wielką prostotę, ale i mądrość – dodaje Marta. Świadectwo ojca Ashenafiego, który opowiadał o tym, jak ważna jest każda osoba w rodzinie afrykańskiej, poruszyło wielu zebranych. – W naszą tradycję wpisany jest szacunek do życia, a także do pradziadków. Rodzina to coś więcej niż tylko mama tata i dzieci. Stanowią ją także dalsi krewni, a nawet sąsiedzi, na których można zawsze liczyć. Dzięki temu u nas nikt nie rodzi się ani nie umiera sam. W osobach starszych widzimy Boga – opowiadał misjonarz, który zachęcał także do tego, aby myśląc o dziecku, pytać nie tylko o to, co trzeba dla niego poświęcić, ale także o to, co ono przyniesie.
3 razy TAK dla świętości
Każdy z wykładów wygłoszonych na tegorocznym sympozjum Dar Życia był także świadectwem i zaproszeniem do świętości. Tak było w przypadku Andrzeja Szczepaniaka, który opowiadając o Wspólnocie Trudnych Małżeństw „Sychar”, świadczył nie tylko o tym, że każde sakramentalne małżeństwo jest do uratowania, ale także o swojej miłości do żony, której nie widział już 13 lat. – Wiara pana Andrzeja, który bezgranicznie zaufał Bogu, nadal kocha swoją żonę i nie przestaje wierzyć, że ona do niego powróci, to dla nas wyjątkowa lekcja wierności – zauważa Monika Mozga. – Po jego wystąpieniu, a także po wykładzie dr Krystyny Zając, która opowiadała o św. Joannie i jej rodzinie, obiecaliśmy sobie z mężem, że będziemy bardziej troszczyć się o naszą relację małżeńską. Jest nam to bardzo potrzebne, bo w ostatnich dniach ostro się spieraliśmy. Przybliżanie życia św. Joanny, podczas którego nie mogłam powstrzymać łez, to zaproszenie do świętości nie tylko dla kobiet, ale i mężczyzn. Jej życie pokazuje bowiem, o czym mówiła pani doktor, że chcąc zostać świętą, nie trzeba ze wszystkiego rezygnować – podkreśla Monika. Święta Joanna to wzór nowoczesnej świętej, która ubierała się zgodnie z modą paryską, jeździła na nartach i uwielbiała dansingi. Była alpinistką i lekarką. Żyjąc pełnią życia, nigdy nie zapomniała o Chrystusie. Od 16. roku życia robiła sobie postanowienia duchowe, którym pozostawała wierna. Ze wszystkich sił kochała swojego męża i dzieci. Za jedno z nich oddała życie.
– Myślę, że w tej rodzinie nie tylko ona była święta. Jej mężowi też niczego nie brakowało. Świadczą o tym jego świadectwa, modlitwy i dzieci, które wychował. Ich miłość zachwyca i inspiruje – zauważa Jacek Mozga. Przybyli na sympozjum dostali także dużą dawkę informacji o tym, czym jest naprotechnologia, i w jaki sposób pomaga ona w poczęciu dziecka. VIII Sympozjum zakończył wykład Ireneusza Jabłońskiego, który nie tylko przekonywał, że rodzina jest receptą na kryzys, ale także proponował konkretne rozwiązania jej służące.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).