Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" w Szczecinie zaskarżyło u wojewody zachodniopomorskiego przyjętą w lutym br. przez szczecińskich radnych uchwałę w sprawie dofinansowania z budżetu miasta zabiegów zapłodnienia in vitro i przed wdrożeniem domaga się jej „wyeliminowania z obrotu prawnego”.
Projekt mówiący o dofinansowaniu z miejskiego budżetu metody zapłodnienia in vitro opracowali i zgłosili pod koniec listopada ub. roku radni PO. Zakłada on, że dofinansowaniem miałyby zostać objęte mieszkające w Szczecinie pary, które od co najmniej roku bezskutecznie starają się o poczęcie dziecka. Projekt przewiduje dofinansowanie do każdej procedury kwoty 2 tys. zł. Pary mogłyby skorzystać z dofinansowania maksymalnie trzy razy. Program miałby ruszyć 1 lipca br., a zakończyć się w 2016 r. Objąłby 220 procedur rocznie i kosztowałby rocznie 440 tys. zł.
Podczas odbywającej się dzisiaj sesji Rady Miasta szczecińscy radni mają zdecydować o przesunięciu z kasy miejskiej środków na ten cel.
Przyjęty głosami SLD i PO projekt uchwały czeka teraz na opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych. Ta ma na to trzy miesiące. Jednak nie czekając na odpowiedź AOTM, przeciwko wdrożeniu programu zaprotestowały szczecińskie środowiska katolickie. W ubiegły piątek do wojewody zachodniopomorskiego Marcina Zydorowicza wpłynęło pismo Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, w którym jego członkowie domagają się w trybie nadzorczym wojewody „wyeliminowania uchwały z obrotu prawnego jako rażąco naruszającej prawo”.
– Według ustawy o samorządzie gminnym każda uchwała przyjęta przez radę gminy czy powiatu przed ogłoszeniem w dzienniku urzędowym województwa musi być sprawdzona przez biuro prawne wojewody. Myślimy, że zapewne tak uczyni w tym przypadku – powiedział KAI Paweł Majewicz, dyrektor Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana’ w Szczecinie.
Katolicy powołują się na przepisy ustawy o świadczeniach zdrowotnych, wedle których programy zdrowotne, a tak jest definiowany projekt dofinansowania in vitro w Szczecinie, „mogą opracowywać, wdrażać, realizować i finansować ministrowie, jednostki samorządu terytorialnego lub fundusz”. Właściwym do opracowania programu zdrowotnego, jego wdrożenia, realizowania i finansowania jest rządowy organ wykonawczy na poziomie Ministra, a w stosunku do jednostki samorządu terytorialnego na podstawie art. 31 ustawy o samorządzie gminnym jest to wójt, burmistrz lub prezydent miasta, który kieruje bieżącymi sprawami gminy i reprezentuje ją na zewnątrz – argumentują członkowie Stowarzyszenia „Civitas Christiana”.
Nie można zatem wdrożyć programu decyzją wyłącznie Rady Miasta, musi się na to zgodzić prezydent Szczecina, ten zaś oraz popierający go klub radnych Szczecin dla Pokoleń, a także PiS – są temu przeciwni.
Wcześniej w proteście przeciwko dofinansowaniu in vitro zebrano wśród mieszkańców Szczecina 14 tys. podpisów. – Myślę, że jest to wyraźny głos ludzi, którzy sprzeciwiają się tego rodzaju procedurom, niestety radni uznali, że nie muszą się liczyć z mieszkańcami miasta – stwierdził Paweł Majewicz.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.