„Dziękujemy ci, Ojcze Święty, za twoją niesamowitą wolność wyboru”
Od rana nad Rzymem świeci ostre słońce. Plac przed Bazyliką św. Piotra pęka w szwach
Nad Watykanem latają helikoptery. Panuje atmosfera święta.
Jest tu ok. 300 tys. ludzi. Powiewają flagi z Brazylii, krajów afrykańskich – Tanzanii, Ugandy. Widać też dużo flag niemieckich. Jest spora grupa z Kolumbii.
Są przedstawiciele największych ruchów włoskich. Jest też olbrzymia grupa neokatechumenatu. Są członkowie Focolari. Jest Comunione e Liberazione, które przygotowało powiewający nad placem olbrzymi napis: „Dziękujemy ci, Ojcze Święty, za twoją niesamowitą wolność wyboru jako człowieka związanego z Chrystusem”.
Niedaleko placu stoją wolontariusze z koszulkami z napisem Rok Wiary.
Ludzie, z którymi rozmawiamy, przyjechali podziękować za posługę Benedykta XVI. Nie wszyscy zgadzają się z jego decyzją, ale ją akceptują.
Za figurami na kolumnadzie tłum dziennikarzy nie mniejszy niż podczas konklawe. Podium, do którego przybył Papież, otaczają kardynałowie. Jest ich bardzo wielu.
Mają być podmiotem, a nie tylko odbiorcą duszpasterstwa rodzin - powiedział papież.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.