Związki partnerskie godzą w polską rację stanu

Projekty ustaw o związkach partnerskich, o których Sejm będzie debatował na najbliższym posiedzeniu (23-25 stycznia) kwestionują ład społeczny oparty na wspólnotach podstawowych: małżeństwie i rodzinie i są sprzeczne z konstytucyjnymi gwarancjami ochrony małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa – napisali: Antoni Szymański i Paweł Wosicki, członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.

Reklama

W Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektów ustaw o związkach partnerskich, zgłoszonych przez Ruch Palikota, SLD i Platformę Obywatelską.

Posłowie RP i SLD przygotowali projekty ustaw oraz osobno projekty przepisów wprowadzających do tych ustaw. Obydwa projekty ustaw zakładają, że związek partnerski zostanie zawarty, gdy dwie osoby jednocześnie złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego stosowne oświadczenia. Związek mogłyby zawierać wyłącznie osoby pełnoletnie. Obydwa dają możliwość zawarcia takiego związku zarówno osobom hetero-, jak i homoseksualnym.

Projekt autorstwa posła PO Artura Dunina określa związek partnerski jako związek tworzony przez dwoje partnerów - niezależnie od płci - na podstawie umowy związku partnerskiego. Ma być ona zawierana przed notariuszem lub kierownikiem urzędu stanu cywilnego.

"Projekty te zmierzają do nadania dowolnym parom osób pełnoletnich: hetero czy homoseksualnym, praw i obowiązków małżeństwa, przez co kwestionują ład społeczny oparty na wspólnotach podstawowych: małżeństwie i rodzinie. Są one sprzeczne z konstytucyjnymi gwarancjami ochrony małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa" - komentują Antoni Szymański i Paweł Wosicki.

Przypominają w kontekście zbliżającej się debaty, co stanowi Konstytucja RP. Jej art. 18 brzmi: "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej".

Jak podkreślają członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, małżeństwo stanowi fundament rodziny i rozwoju społecznego. Tam, gdzie zostało ono zdeprecjonowane, pojawiały się na masową skalę takie zjawiska jak: rozwody, samotne wychowywanie dzieci, ubóstwo czy przestępczość. "Trudno będzie uporać się z dramatem demograficznym, jaki obecnie przeżywamy, gdy małżeństwo będzie nadal osłabiane" - uważają Szymański i Wosicki.

Ich zdaniem, zapowiadane w ostatnich tygodniach przez rząd działania polegające na wydłużeniu urlopów rodzicielskich czy zwiększeniu liczby miejsc w przedszkolach w kontekście uznania roku 2013 rokiem poświęconym rodzinie, powinny być rozszerzane. Powinien też powstać program polityki rodzinnej, tak potrzebny w kontekście problemów polskich rodzin. Rząd zobowiązał się do przygotowania takiego programu w 2008 r. w deklaracji nt. polityki rodzinnej, przygotowanej w ramach Komisji Wspólnej - przypominają Wosicki i Szymański.

"Jesteśmy przekonani, że racją stanu Polski jest ochrona rodziny i jej fundamentu, jakim jest małżeństwo oraz sprzyjająca temu racjonalna polityka rodzinna. Projekty związków partnerskich są z tym sprzeczne" - podsumowują w oświadczeniu członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7