„Nie można mylić rodziny, takiej jak ją chciał Bóg, z innymi typami związków” - powiedział papież Franciszek przyjmując dziś na dorocznej audiencji członków trybunału Roty Rzymskiej. Zaznaczył, że o ważności małżeństwa nie decyduje dojrzałość wiary narzeczonych.
Ojciec Święty podkreślił szczególną aktualność misji Trybunału Roty Rzymskiej, który powołany jest do głoszenia planu Boga odnośnie do sakralności i piękna rodziny, prawdy o świętej więzi małżeńskiej. Dodał, że posługa ta jest w pierwszym rzędzie powierzona papieżowi i biskupom.
Nawiązując do dwuletniego procesu synodalnego Ojciec Święty zaznaczył, iż wskazał on światu, że „nie można mylić rodziny, takiej jak ją chciał Bóg, z innymi typami związków”.
Jednocześnie papież wskazał, że dzieło Trybunału Roty Rzymskiej wskazuje, iż osoby żyjące w obiektywnym stanie błędu są nadal przedmiotem miłosiernej miłości Chrystusa, a zatem i samego Kościoła. „Rodzina zbudowana na małżeństwie nierozerwalnym, jednoczącym i otwartym na przyjęcie potomstwa, należy do «marzenia» Boga i Jego Kościoła dla zbawienia rodzaju ludzkiego” – stwierdził Franciszek. Dodał, że Bóg zechciał uczynić małżonków uczestnikami swojej miłości osobowej, jaką żywi wobec każdego z nich. Ponadto rodzina i Kościół wspólnie pomagają człowiekowi w osiągnięciu celu swego życia.
Następnie Ojciec Święty wskazał, że ważność małżeństwa nie zależy od jakości wiary zawierających je osób.
„Trzeba wyraźnie podkreślić, że jakość wiary nie jest zasadniczym warunkiem zgody małżeńskiej, która, zgodnie z odwieczną doktryną może być podważona jedynie na poziomie naturalnym (por. KPK, kan. 1055 § 1 i 2). W rzeczywistości, habitus fidei [zdolność pojęcia i przyjęcia prawd objawionych - KAI] jest wlany w chwili chrztu i nadal ma tajemniczy wpływ na duszę, nawet jeśli wiara nie została rozwinięta i psychologicznie wydaje się być nieobecna. Nierzadko narzeczeni, pobudzeni do prawdziwego małżeństwa przez instynkt naturalny, w chwili zawierania sakramentu mają ograniczoną świadomość pełni planu Bożego, a dopiero potem, w życiu rodzinnym, odkrywają to wszystko, co Bóg Stwórca i Odkupiciel dla nich ustanowił. Niedobory formacji wiary, a także błąd odnośnie do jedności, nierozerwalności i sakramentalnej godności małżeństwa stanowią o wadliwości zgody małżeńskiej tylko wówczas, gdy determinują wolę (por. KPK, kan. 1099). Dlatego właśnie błędy dotyczące sakramentalności małżeństwa należy oceniać bardzo uważnie” – powiedział papież.
Franciszek zaznaczył, że Kościół nadal proponuje małżeństwo, w jego zasadniczych elementach, jakimi są potomstwo, dobro małżonków, jedność, nierozerwalność i sakramentalność. Nie jest to ideał dla nielicznych, ale rzeczywistość którą w łasce Chrystusa mogą żyć wszyscy wierni. W tym kontekście Ojciec Święty zaapelował o odpowiednie przygotowanie do małżeństwa, w swego rodzaju nowym katechumenacie, który postulowało wielu ojców synodalnych.
Trybunał Roty Rzymskiej należy do najstarszych organizmów kurialnych. Jednak nazwa „Rota” pojawiła się po raz pierwszy w 1337 r., a w stałe użycie weszła w 1424 r. Pod obecną nazwą instytucja ta istnieje od 1934 r. Zajmuje się rozstrzyganiem spraw zastrzeżonych tylko dla Stolicy Apostolskiej, przede wszystkim dotyczących odwołań od orzeczeń trybunałów kościelnych niższych instancji; najczęściej chodzi o wydawanie orzeczeń dotyczących stwierdzenia ważności bądź nieważności sakramentu małżeństwa. Trybunał składa się z prałatów audytorów, z których grona papież powołuje dziekana, stojącego na czele tego organizmu jako „primus inter pares” (pierwszy wśród równych). Jest to jedyny centralny urząd kurialny, w którego skład nie wchodzą kardynałowie.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).