Niemiec Severin Freund wygrał w sobotę w Lillehammer pierwszy w sezonie indywidualny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Polacy wypadli poniżej oczekiwań. Maciej Kot uplasował się na 25. pozycji, Kamil Stoch zajął w finale ostatnie, 30. miejsce.
Drugi był Austriak Thomas Morgenstern, a trzeci triumfator Pucharu Świata w ubiegłym sezonie Norweg Anders Bardal.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.