Gimnazjaliści z Witoni w poniedziałek 19 listopada wysłuchali w szkole świadectwa rapera Dobromira "Maka" Makowskiego.
Wychowywał się w domu dziecka, brał narkotyki, kradł, wdawał się w bójki. Nienawidził świata, ludzi i Boga. Aż do czasu, gdy doświadczył Jego miłości.
W poniedziałek 19 listopada do Gimnazjum w Witoni ze świadectwem przyjechał Dobromir "Mak" Makowski, który jeździ po Polsce i – rapując – opowiada młodzieży, że można żyć lepiej. Do szkoły przyjechał na zaproszenie katechety ks. Jacka Zielińskiego.
– Będąc w waszym wieku, twierdziłem, że Boga nie ma. Chciałem być bandziorem. Nienawidziłem ludzi, którym się powiodło – mówił do zebranych gimnazjalistów. A potem przez kilkanaście minut opowiadał im, co doprowadziło go do takiego przekonania. – Do domu dziecka trafiłem, kiedy miałem 1,5 roku. Niewiele z tego czasu pamiętam. Mój ojciec był niewidomym alkoholikiem, a mama – prostytutką. Trafiłem do "bidula", bo rodzice poszli siedzieć za pobicie policjanta. Kiedy miałem około 7 lat, tata zabrał mnie stamtąd. Poszedłem do szkoły. W domu nam się nie przelewało, więc zacząłem kraść. Podprowadzałem z kurtek jakieś drobne rzeczy, słodycze, pieniądze. Tata pił coraz więcej. Strasznie nas lał. Rzucał nami o ściany – opowiadał Dobromir. Wspominając wydarzenia ze swojego życia, mówił także o narkotykach, rozbojach. I wszystkim, co sprawiało, że był „marionetką w ręku diabła”. A potem z taką samą mocą i odwagą opowiadał o Jezusie, który go uratował. O nowym życiu, w którym nie ma miejsca na narkotyki, picie i przemoc. Dając świadectwo Jego miłości, swoją wypowiedź przeplatał rapem.
– Cieszę się, że nasza młodzież mogła go posłuchać – mówi ks. Jacek Zieliński. – W oczach wielu uczniów widziałem łzy, zwłaszcza gdy mówił o miłości do rodziców i o zaufaniu Bogu. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie dla nich z jednej strony przestrogą, z drugiej – zachętą do powierzania swoich spraw i problemów Chrystusowi.
Więcej o wizycie Dobromira Makowskiego w Gimnazjum w Witoni w papierowym wydaniu "Gościa Łowickiego".
Agnieszka Napiórkowska/GN
Świadectwa rapera wysłuchali gimnazjaliści i nauczyciele
Agnieszka Napiórkowska/GN
Do gimnazjum przybył na zaproszenie ks. Jacka Zielińskiego
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Leon XIV do abp Wachowskiego: będą cię poznawać nie po słowach, ale po miłości
"Gdy przepisywałam Pismo Święte, trafiałam na słowa, które odniosłam do siebie, do swojego życia".
Nikt nie jest powołany do rozkazywania, wszyscy są powołani do służenia.