"Mówiono dzisiaj wiele, że dokument ma wymiar głównie religijny, ale moim zdaniem uruchomienie przez polskich biskupów procesu pojednania z Rosjanami to jest dopiero wielka polityka" - uważa Paweł Kowal, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Komentując podpisanie Wspólnego Przesłania do Narodów Polski i Rosji, które zostało dzisiaj podpisane w Warszawie polski polityk zaznaczył, że dzięki niemu zaczęliśmy odważnie opisywać relacje polsko-rosyjskie w perspektywie, która na co dzień nie jest obecna w życiu partii politycznych.
Publikujemy komentarz polskiego deputowanego do PE:
Podpisanie przesłania to pierwszy krok i odważne posuniecie polskich biskupów po latach meandrów w relacjach polsko-rosyjskich. Dzięki temu dokumentowi nasze stosunki przenieśliśmy w wymiar ponadczasowy. Mówiono dzisiaj wiele, że dokument ma wymiar głównie religijny, ale moim zdaniem uruchomienie przez polskich biskupów procesu pojednania z Rosjanami to jest dopiero wielka polityka. Tym bardziej, że w naszym kraju mamy wielkie problemy z tym, jak uprawiać politykę. Dzięki Przesłaniu zaczęliśmy odważnie opisywać relacje polsko-rosyjskie w perspektywie, która na co dzień nie jest obecna w życiu partii politycznych. Polski episkopat i Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) podejmują kwestie ważne dla Europy i ludzkości, jak ochrona podstawowych wartości w życiu społecznym, ochrona rodziny, obrona wiary i krzyża w przestrzeni publicznej. Widzimy, że wierni chrześcijaństwu Polacy i Rosjanie mają duże wyczucie zagrożeń i wychodząc naprzeciw tym wyzwaniom mogą razem świetnie współpracować.
Natomiast kwestie wyjaśnienia bolesnych kart historii nie jest na pewno sprawą biskupów i Kościołów. To jest rola historyków, prawników, dyplomatów, a nawet w mniejszym stopniu aktywnych polityków. Myślę, że jeśli Kościół katolicki w Polsce i RKP zbliżają się na płaszczyźnie eklezjalnej i ekumenicznej, to inne sprawy też pójdą łatwiej. Dzięki płaszczyźnie religijnej będziemy mogli łatwiej porozumieć się w sprawach trudnych, nawet wtedy gdy nie wyjaśnimy wszystkiego do końca. Nasze Kościoły pokazały dzisiaj, jak należy zajmować się kwestiami ważnymi dla naszego kontynentu i świata.
Konkretnie realizując literę Przesłania, powinniśmy przede wszystkim na dużo szerszą skalę uruchomić współpracę młodzieży i ich elit, szczególnie tych, którzy nie mają doświadczenia w relacjach polsko-rosyjskich. Musimy także zdynamizować wymianę naukową, szczególnie historyków a także współpracować w tych obszarach, które są ważne dla obu krajów na forum europejskim.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.