Dwaj franciszkanie: o. Grzegorz Kaznowski i br. Bogdan Pławecki przez ostatni rok intensywnie szlifowali język w Hiszpanii. Dziś w Kurii Franciszkanów w Krakowie otrzymali od swego wyższego przełożonego krzyże misyjne. Wkrótce wyjadą do Peru w Ameryce Południowej.
Podczas obrzędu prowincjał o. Jarosław Zachariasz przypomniał swoim współbraciom słowa św. Franciszka odnoszące się do misjonarzy.
„Radzę swoim braciom w Panu Jezusie Chrystusie, upominam ich i zachęcam, aby idąc przez świat nie wszczynali kłótni ani nie spierali się słowami i nie sądzili innych. Lecz niech będą cisi, spokojni i skromni, łagodni i pokorni, rozmawiając uczciwie ze wszystkimi, jak należy” – cytował Regułę.
Przełożony tłumaczył, że krzyż to znak zbawienia ludzi, a dla misjonarza to dodatkowo „przewodnik na apostolskich drogach, pomoc w każdym niebezpieczeństwie, pociecha w życiu i przy śmierci”.
Życzył dwóm braciom, aby Bóg ich błogosławił, strzegł, bronił przed złem, utwierdzał ich wiarę, pomnażał dobre czyny i pocieszał w cierpieniach. Aby byli godnymi sługami Ewangelii i nie wahali się poświęcić życia, byle tylko głosić Królestwo Boże i zaszczepiać Kościół w sercu świata.
Prosił, aby ludzie wśród których będą pracować, widzieli, że przyjechali do nich pełnić nie swoją, ale Bożą wolę, i że chodzi im tylko o ich zbawienie.
Na zakończenie posłania do każdego z osobna skierował następujące słowa: „Drogi bracie, Bóg wybrał cię, abyś szedł i owoc przynosił, i aby owoc twój trwał. Idź więc i głoś Ewangelię wszelkiemu stworzeniu na wzór apostołów i św. naszego Ojca Franciszka i jego świętych braci, którzy szli przez świat głosząc Ewangelię i czyniąc pokój i dobro”.
Krakowska prowincja franciszkanów prowadzi misje w Ameryce Południowej (Boliwia, Peru, Paragwaj), w Azji (Uzbekistan) i w Afryce (Uganda). Pracuje tam w sumie 40 misjonarzy.
O. Grzegorz Kaznowski (l. 42) w Zakonie Franciszkanów jest od 18 lat, a br. Bogdan Pławecki (l. 38) – od 14.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.