Dar kapłaństwa jest znakiem wiernej i opiekuńczej miłości Boga względem Kościoła – mówił Benedykt XVI w czasie południowego spotkania z wiernymi.
Przed odmówieniem modlitwy Regina coeli Papież przypomniał o obchodzonym dziś Światowym Dniu Modlitwy o Powołania. Zwrócił uwagę, że dzisiejsze powołania natrafiają na trudności kulturowe, a wielu młodych widzi w pójściu za Bożym wezwaniem ograniczenie a nie pełną realizację ludzkiej wolności.
„Pan bowiem zawsze powołuje, ale niejednokrotnie Go nie słuchamy. Jesteśmy rozpraszani przez wiele powierzchownych rzeczy i głosów, a później obawiamy się słuchać głosu Bożego, ponieważ myślimy, że odbierze nam wolność. Tymczasem każdy z nas jest owocem miłości: z pewnością miłości rodziców, a głębiej – miłości Boga. Pismo Święte powiada: «Nawet, gdyby twoja matka o tobie zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie, bo cię znam i miłuję». W chwili, gdy sobie to uświadamiam, moje życie się zmienia, staje się odpowiedzią na tę miłość, większą niż cokolwiek. I w ten sposób coraz pełniej realizuje się moja wolność” – powiedział Ojciec Święty.
Papież przypomniał, że wyświęcił dziś w Rzymie nowych kapłanów. Zwrócił przy tym uwagę, czym owi neoprezbiterzy różnią się od swych rówieśników. „Młodzi ludzie, których dziś wyświęciłem na kapłanów, nie różnią się od innych młodych, ale zachwyciło ich piękno Bożej miłości i nie mogli uczynić nic innego, jak tylko odpowiedzieć całym swym życiem. W jaki sposób spotkali oni miłość Boga? Spotkali ją w Jezusie Chrystusie: w Jego Ewangelii, w Eucharystii i we wspólnocie Kościoła. W Kościele odkrywa się, że życie każdego człowieka jest historią miłości. Ukazuje nam to jasno Pismo Święte oraz potwierdza świadectwo świętych” – mówił Papież.
Maryi Benedykt XVI zawierzył różnorodność powołań w Kościele. Modlił się szczególnie za rodziny, by były środowiskiem, gdzie „oddycha się” Bożą miłością, która daje wewnętrzną siłę pośród trudności i prób życiowych. Zauważył również, że kto doświadcza w rodzinie miłości Boga, otrzymuje niewypowiedziany dar przynoszący owoc w swoim czasie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.