Przeżywanie Świąt Wielkiej Nocy ulega wśród Rosjan dużemu zróżnicowaniu. Zgodnie z kalendarzem juliańskim Zmartwychwstanie Pańskie celebrowane będzie w prawosławiu w najbliższą niedzielę.
Ze statystyk ośrodka badań opinii publicznej „Lewada” wynika jednak, że tylko mała część spośród 90 proc. Rosjan obchodzących Wielkanoc będzie uczestniczyć w całonocnych liturgiach paschalnych.
Blisko jedna trzecia Rosjan spędzi święta w kręgu rodzinnym za suto zastawionym stołem, na którym nie może zabraknąć poświęconych w Wielką Sobotę kuliczy, pisanek, paschy, czerwonego wina. Około 23 proc. wybiera się na cmentarze odwiedzić groby bliskich, co nie jest zgodne z tradycjami rosyjskiego prawosławia. Zwyczaj ten narodził się w czasach komunizmu, jako zamiennik uczestniczenia w obrzędach kościelnych w cerkwiach, za co groziło poważne prześladowanie. Znacznie mniej, bo tylko 7 proc. pragnie uczestniczyć w całonocnych liturgiach paschalnych w noc z soboty na niedzielę. W tej grupie najwięcej jest kobiet emerytek. W opinii wielu duchownych prawosławnych nie powinno to dziwić, ponieważ przy grobie Chrystusa pierwszymi, które spotkały Zmartwychwstałego były kobiety. Również dzięki wielu matkom i babciom wiara przetrwała największe prześladowania czasów komunizmu.
Historyk prof. Jan Żaryn zeznawał w tej sprawie w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
W imieniu papieża uroczystości beatyfikacyjnej we Fryburgu będzie przewodniczyć kardynał Kurt Koch.
W 1966 roku biskupi Stanów Zjednoczonych ograniczyli ten obowiązek do okresu Wielkiego Postu.
Formuła podjęta przez pomysłodawców i realizatorów od początku znalazła odbiorców.