Wspólna modlitwa, taniec, śpiew i iskra Miłosierdzia Bożego wysłana w świat będą współtworzyć tegoroczne lednickie spotkanie młodych 2 czerwca. Każdy z uczestników czuwania otrzyma też fragmenty „Dzienniczka” św. s. Faustyny i książkę o nawróceniu biznesmena Romana Kluski.
– W tym roku spotkamy się pod hasłem „Miłość cię znajdzie”, są to słowa zaczerpnięte z „Dzienniczka” św. s. Faustyny – mówi o. Jan Góra OP. Jak dodaje pomysłodawca spotkań lednickich, w tym roku podczas czuwania przy Bramie Rybie młodzi zanurzą się w Bożym Miłosierdziu.
- Pragniemy zapoznać się z fragmentami „Dzienniczka” św. Faustyny i odkrywać głębię Bożego Miłosierdzia – podkreśla o. Góra.
Nowością tegorocznego spotkania lednickiego będzie jutrznia sprawowana przez abp. Józefa Kowalczyka, prymasa Polski w katedrze gnieźnieńskiej. – Jutrznia rozpocznie się o godz. 10 przy relikwiach św. Wojciecha, a później młodzi wyruszą na Lednicę z relikwiami patrona Polski – dodaje pomysłodawca spotkań.
Prymas Polski spotka się z młodymi także pod Bramą III Tysiąclecia. Będzie przewodniczyć Mszy św. koncelebrowanej, podczas której homilię wygłosi biskup koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak.
Podczas czuwania na polach lednickich obecne będą siostry Miłosierdzia z Łagiewnik i siostry Jezusa Miłosiernego, zgromadzenia założonego przez bł. ks. Michała Sopoćko. – Siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia przywiozą ze sobą specjalnie na lednickie spotkanie obrączkę św. s. Faustyny – podkreśla o. Góra.\
Na czerwcowe spotkanie młodzi skupieni w duszpasterstwie namalują kilkudziesięciometrowy obraz Jezusa Miłosiernego, który stanie na Polach Lednickich.
Młodzi w tym roku spotkają się na polach lednickich już po raz szesnasty.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.