Mimo zakazu metropolity kijowskiego Włodzimierza lojalni wobec Rosji biskupi Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego zwołali we wtorek sobór, który może nawet doprowadzić do odsunięcia Włodzimierza od kierowania tym Kościołem.
Dążą do tego duchowni, którzy wbrew 76-letniemu, choremu Włodzimierzowi opowiadają się za zwiększeniem jedności ich Kościoła z Moskwą - uważają ukraińscy eksperci.
"Wydarzenia te oznaczają, że władzę w Ukraińskim Kościele Prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego przejmują przedstawiciele tzw. Świata Rosyjskiego. Odsunięcie Włodzimierza od władzy jest całkiem możliwe" - powiedział PAP Taras Antoszewski, redaktor naczelny portalu religijnego "Risu.org.ua".
W poniedziałek zbuntowani przeciwko Włodzimierzowi biskupi usunęli z synodu arcybiskupa perejasławskiego Ołeksandra Drabynko, rzecznika prasowego i najbliższego współpracownika chorego metropolity.
Drabynko został także pozbawiony kontroli nad portalem internetowym Kościoła, w którym pojawiały się potępiające buntowników publikacje. To właśnie Drabynko opublikował wcześniej list Włodzimierza z zakazem zwoływania soboru.
Drabynko "wnosi +smutę+ w życie Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego" - wyjaśnili biskupi.
Przeciwnicy Włodzimierza, na czele których stoi metropolita odeski i izmailski Agafangel tłumaczą, że stan zdrowia Włodzimierza, który od listopada znajduje się w szpitalu, nie pozwala mu na pełnienie obowiązków zwierzchnika Kościoła. Znany z antyukraińskich poglądów Agafangel zastępuje Włodzimierza podczas choroby.
"Jest to walka o tron biskupa Kijowa. Wszystko wskazuje na to, że Włodzimierz pozostał sam na sam wobec zwolenników Świata Rosyjskiego" - skomentował Antoszewski.
Jednym z głównych rzeczników tzw. Świata Rosyjskiego jest prawosławny patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. Znany jest on z częstych spotkań z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem, którego pobłogosławił w 2010 r. przed objęciem najwyższego urzędu w państwie.
Kościół prawosławny na Ukrainie jest podzielony ze względów historycznych. Największy pod względem liczby parafii jest Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, uznający zwierzchność Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.
Zwierzchność Moskwy odrzucają: Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego i Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny, jednak nie są one uznawane za kanoniczne przez Kościoły prawosławne w świecie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.