Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył we wtorek, że postawiona przez jednego z włoskich biskupów hipoteza o możliwej dymisji Benedykta XVI to "nic poważnego". Obecnie zdaniem rzecznika "nie ma o czym mówić".
"Jeśli kiedykolwiek otworzy się na serio ten rozdział, będziemy o tym rozmawiać. Teraz nie ma w tym nic poważnego, a zatem nie ma o czym mówić" - powiedział ksiądz Lombardi, cytowany przez agencję Ansa.
W ten sposób skomentował wypowiedź emerytowanego biskupa Ivrei Luigiego Bettazziego, który w radiu RAI w poniedziałek stwierdził, że Benedykt XVI zastanawia się nad możliwością ustąpienia. "Ja myślę, że papież czuje się bardzo zmęczony, wystarczy na niego popatrzeć. To ktoś przyzwyczajony do pracy naukowej" - podkreślił biskup Bettazzi.
Dodał następnie, odnosząc się do pogłosek o spiskach i intrygach czy wręcz walce o władzę w Watykanie: "W obliczu problemów, które są i wobec napięć, jakie są w Kurii Rzymskiej, być może myśli, że tym zajmie się nowy papież".
Emerytowany biskup wyjaśnił zarazem, że hipoteza o możliwej dymisji Benedykta XVI jest jego prywatną opinią.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.