Czy chrześcijanie i muzułmanie będą rozmawiać o przestrzeganiu praw człowieka?
Ofiary wśród ludności cywilnej Syrii budzą troskę Stolicy Apostolskiej – powiedział watykański rzecznik prasowy. Zapytany przez dziennikarzy o sytuację związaną ze wzmaganiem się walk między siłami rządowymi prezydenta Baszara el-Asada a rebeliantami, ks. Federico Lombardi SJ wyraził zaniepokojenie wzrastającą tam przemocą i trudnością w znalezieniu rozwiązania konfliktu w tym bliskowschodnim kraju. Przypomniał, że Papież poruszył sprawę przelewu krwi w Syrii, przemawiając 9 stycznia do korpusu dyplomatycznego.
Natomiast mający stałą siedzibę w stolicy Syrii, Damaszku, patriarcha melchicki Grzegorz III Laham zaproponował zwołanie spotkania na szczycie chrześcijańskich i muzułmańskich Arabów. Miałoby ono dotyczyć rozwoju sytuacji w świecie arabskim i zagwarantowania tam praw człowieka.
Katolicki hierarcha powiadomił wczoraj, że swą propozycję przedstawił Lidze Arabskiej i muzułmańskiemu uniwersytetowi Al-Azhar w Kairze. Otwierając obrady synodu melchickiego w swej rezydencji w Rabweh w Libanie, patriarcha przypomniał deklarację w sprawie wolności religijnej i demokracji, złożoną w zeszłym miesiącu przez zwierzchnika tej autorytatywnej islamskiej uczelni. Grzegorz III zwrócił uwagę na znaczenie, jakie ma to dla sytuacji w Egipcie, Syrii, Libanie, Palestynie, Jordanii oraz Iraku. Wskazał też na potrzebę zwołania szczytu arabskich chrześcijan różnych wyznań. Jego zdaniem należy określić rolę, jaką mają w przyszłości odegrać chrześcijańscy Arabowie w związku z rozwojem sytuacji w świecie arabskim.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.